A jak wyglądał przekonacie się już niebawem, gdy zamieścimy na blogu fotoreportaż. Póki co jestem zbyt zmęczona, chociaż i bardzo pozytywnie nastrojona, żeby się tym zająć.
Chcę tylko podziękować wszystkim organizatorkom (i ich rodzinom, które też pomagały) oraz wszystkim uczestnikom naszego zlotu za cudownie spędzony czas, tę niesamowicie radosną atmosferę i cały ogrom pozytywnej energii.
Chcę tylko podziękować wszystkim organizatorkom (i ich rodzinom, które też pomagały) oraz wszystkim uczestnikom naszego zlotu za cudownie spędzony czas, tę niesamowicie radosną atmosferę i cały ogrom pozytywnej energii.
DZIĘKUJEMY!
-Katrina
Oj, tak :) to na szczęście było już po ostrym sprzątaniu :) dzięki wszystkim, którzy do nas zajrzeli! I do następnego razu!
OdpowiedzUsuńByło po prostu czadowo! :*
OdpowiedzUsuńoł jea! Ja się wyszalałam na maksa!
OdpowiedzUsuńjak się cieszę, że odważyłam się przyjechać .. :)
OdpowiedzUsuńBardzo serdecznie pozdrawiam wszystkich !
Mam nadzieję, że do zobaczonka :))))
Było zafajowo:)Fajnie poznać osobiście osoby znane tylko z nicka:)
OdpowiedzUsuńoby tak częściej :D by było super, choć wróciłam taka zmęczona, że ledwo na oczy patrzę ;) ale tak pozytywnie zmęczona, że ahh...
OdpowiedzUsuńDziękuję wszystkim za mile spędzony czas :*:*:*
OdpowiedzUsuńByło fantastycznie!!!
OdpowiedzUsuńZmęczona ale pozytywnie naładowana już się szykuję do następnego zlotu :P
O jaaaa, udało się Wam posprzątać po tych tłumach... Podziwiam, dopieściłyście zlot od A do Z :) Na kolejny zlot szykuję się na pełen wymiar ;)
OdpowiedzUsuńDzieki za krótki ale miły i twórczy wypad :-)
OdpowiedzUsuńMiło było WAS poznać, pozdrawaim cieplutko
Ehh no i mnie sie bardzo podobało. Do następngo
OdpowiedzUsuńI ja tam byłam :)
OdpowiedzUsuńWprawdzie przelotem, ale kilka fotek też cyknęłam.
http://irenka-prawiecaaja.blogspot.com/
nastempnym razem sprzedam syna babci na caly weekend ! :)
OdpowiedzUsuńDzieki za taka super impreze - ja chce wiecej! tak mnie natchnelo ze jedna reka karmie Teo, a druga pisze komentarze :)
buziolki dla wszystkich
I ja tam byłam, miód i wino...
OdpowiedzUsuńNo może bez pijaństwa było, ale byliśmy pijani scrapbookingiem :D:D:D
Dzięki dziewczyny za organizację tego przedsięwzięcia - było w dechę!
:) warsztaty rewelacja, juz sie nie moge doczekac nastepnych!
OdpowiedzUsuńByłam krótko, bo tylko na warsztatach filcowania na mokro u Kasi ale było fantastycznie!!! Świetnie się bawiłam :))) Wielkie dzięki :)
OdpowiedzUsuńPoszłam na żywioł bez przygotowania, ale na prawdę warto było :D, tyle nowych rzeczy zobaczyłam i dużo się nauczyłam :) Było świetnie
OdpowiedzUsuńI ja pozdrawiam Was cieplutko - już odpoczęłam i mogę zaczynać od nowa - było suuuper :)
OdpowiedzUsuńdzięki dziewczyny! było super :)gratuluję
OdpowiedzUsuńAszczka, która ty to byłaś? Nie zlapałam cię niestety :)
OdpowiedzUsuńZlot craftowy-odlotowy.Sutaszowo-filcowany też nie gorszy.
OdpowiedzUsuńOj warto było przyjechać do Was.
Dziękuję, było fantastycznie!
OdpowiedzUsuńniemogłam pisac komentarzy pod zdjeciami...ale zauwazyłam jedną panią z mojej miejscowości-robiła haft matematyczny....zdziwiłam sie bardzo....
OdpowiedzUsuńno i oczywista smutno mi na serduchu ze mnie nie było....:(
.....buziaki dla was dzielne kobiety które to wszystko objeły swoimi umysłami i łapakami!!!!!!....iiiiii zorganizowały:).....cmok, cmok....
atmosfera była cudna- przywiozłam sześć pań,pod takim były wrażeniem i tak zaoferowane pokazami i tym co działo się wokół ,że nie miały czasu nawet na małą kawę w bufecie:)- dziękuję organizatorkom za mile spędzony czas zarówno w sobotę jak i w niedzielę na warsztatach folcowania. Zapisuję się z góry na następne..Dorota CH.
OdpowiedzUsuń