Strony

13 października 2011

Recyklingowo: Metalowy kwiatek

Powracamy do recyklingowych inspiracji... Na dobry początek mamy dla Was ciekawy kursik od Luny:

Przygotowałam tym razem kurs "Metalowy kwiatek", mam nadzieję, że przyda Wam się do wielu craftowych prac. Jest on także przykładem działania recyklingowego, gdyż wykorzystuje się tu metalową pozostałość po podgrzewaczu świeczkowym. 

Potrzebne będą:
 
- 2 (lub więcej) aluminiowe miseczki od podgrzewacza świeczkowego,
- szczypce z okragłymi końcówkami,
- obcinaczki do drutu (lub stare nożyczki, których nie będzie nam żal gdy się stępią)
- ćwiek (lub guzik, koralik itp).



Tak wygląda "rozbrojony" podgrzewacz świeczkowy, do zrobienia kwiatka potrzebujemy min. 2 takie aluminiowe miseczki.


Pierwszą miseczkę aluminiową nacinamy (obcinaczkami lub nożyczkami) wkoło (tylko do zgięcia przy dnie pojemniczka). Powstają paseczki o szerokości ok. 5 mm.


Szczypcami z okrągłymi końcówkami zakręcamy na zewnątrz każdy paseczek w rulonik.


Drugą miseczkę nacinamy już troszkę dalej po dnie, tak ok. 1 cm od zgięcia; jest to troszkę trudne ponieważ trzeba uważać, żeby nie wyciąć przypadkiem paseczka.


Tak jak w pierwszej miseczce, tak i w tej kazdy paseczek zwijamy w rulonik na zewnątrz (choć do wewnątrz też daje ciekawy efekt).


W obu miseczkach robimy po środku dziurkę i wkładamy tą bardziej ponacinaną do tej  mniej ponacinanej.



W środku umieszczamy np. ćwiek  i kwiatek gotowy.


 
Po przyczepieniu z tyłu magnesu możemy przyczepić na lodówkę.

 
Oczywiście do wykonania kwiatka można użyć więcej miseczek aluminiowych, będzie wtedy "pełniejszy"- wszystko zależy od naszej wyobraźni. Mam nadzieję, że skorzystacie z powyższego kursiku i pochwalicie się swoimi pracami (przy publikacji  nie zapomnijcie podlinkować nasz dolnośląski blog :) ) . Życzę miłego tworzenia!  
Luna

17 komentarzy:

  1. Świetny! Można też chyba nosić jako biżuterię

    OdpowiedzUsuń
  2. o mamo a ja tyle tych metalowych pozostałości wyrzuciłam, ehhhh

    OdpowiedzUsuń
  3. Ale rewelacja! Muszę spróbować koniecznie!

    OdpowiedzUsuń
  4. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetny pomysł !
    A może by tak zachęć naszych drogich panów do robienia kwiatków dla nas ?
    Mojemu się to spodoba.

    OdpowiedzUsuń
  6. O rany! JAKIE CUDO!!!!! W życiu bym nie wpadła na to żeby tak wykorzystać podgrzewacze a mam ich w domu cały worek

    OdpowiedzUsuń
  7. Super pomysł! Na pewno spróbuje :)

    OdpowiedzUsuń
  8. ekstra, w końcu zrobię coś dla siebie - broszkę [i nie wydam milionów ...] :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Świetny efekt! Pomysł rewelacyjny, koniecznie muszę spróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Rewelacyjny pomysł. Super kwiatek!

    OdpowiedzUsuń
  11. Dziekuję, za miłe słowa :* . Z tego wnioskuję, że kurs się przyda. Pozdrawiam ciepło! Luna

    OdpowiedzUsuń
  12. Bardzo pomysłowe! Super kursik :)

    OdpowiedzUsuń