wczoraj odbyło się ostatnie w tym roku oficjalne spotkanie Kwiatu Dolnośląskiego, które upłynęło nam w Mikołajkowej atmosferze.
Dziękuję wszystkim dziewczynom, które odpowiedziały na mój apel o kartki dla Akademii :) Stosik całkiem niezły z nich powstał :)
Dziękuję wszystkim dziewczynom, które odpowiedziały na mój apel o kartki dla Akademii :) Stosik całkiem niezły z nich powstał :)
wymieniłyśmy się też zawieszkami na choinkę ich już nie było tak dużo, ale wszystkie piękne!
Podejrzewam, że każda z dziewczyn będzie się u siebie na blogu chwaliła szczegółami swoich zawieszek więc zapraszam do zwiedzania :)
Z nowości - wzrosła nam o 100% ilość pierwiastka męskiego na naszych spotkaniach! Oprócz Michała męża Krulikowego pojawił się mąż Wikuchy też Michał :) swoją drogą najnowszy wyróżniony w naszym wyzwaniu!
Poniżej zdjęcie Katriny z choinką i innymi pracami Myśka (Michała):
Odbyła się też Mikołajkowa sesja zdjęciowa nasza:
i naszych dzieci ("szybko, szybko rób zdjęcia potem się wykadruje!")
na stole królowały babeczki made by Wikucha i mnóstwo innych słodkości:
Kuba i babeczki:
wiem, że zdjęcie jest "dynamiczne" ale idealnie oddaje chęć współpracy niektórych osób z fotografującym :)
Ayeeda przy pracy :) w tym czasie na korytarzu:
Plakatówka też stempluje:
K.a.s.i.a z ATCiakami:
Krulik, Katrina, Katarina i dwie nowe dziewczyny Zuza i Joanna.
Następne spotkanie dopiero w styczniu, o dokładnej dacie damy znać.
Dziewczyny dzięki za spotkanie i obietnice trzymania kciuków :)
10 komentarzy:
Świetna sesja nam wyszła:) A ostatnie zdjęcie the best !!!!
Miałam na myśli to z babeczkami i nosem Kuby:)
hehe ale się uśmiałam! Czadowa relacja! Zdjęcia super a opisy pod nimi to już w ogóle :) A się uśmiałam z tej współpracy z fotografem :D
Udane spotkanie :-) Ja też, Kruliku, trzymam mocno kciuki :-)
Pozytywne wspomnienia mi pozostały po tym spotkaniu, mam nadzieję że w styczniu też się załapię ;). Sesja foto kapitalna zresztą jak i opisy...
Pozdrowionka dla wszystkich:)
Super sesja, żaluję, że nie mogłam dotrzec...
Zdjęcia nawet w połowie nie oddają tej radosnej przedświątecznej atmosfery, jaka panowała na spotkaniu. ;)
Ale faktycznie fajne fotki wyszły, a relacja Krulika rewelacyjna. :)
ja też żałuję ;-( ale co się upiecze to nie uciecze :)
może styczeń będzie łaskawszy i uda mi się dotrzeć na kolejne spotkanie , pozdrowienia dla Was wszystkich :)
Aż zazdroszczę takiej miłej atmosfery na Waszych spotkaniach.
I podoba mi się ,że dzieci i mężowi też aktywnie uczestniczą w tych spotkaniach.
Pozdrawiam wszystkie Mikołajki, małe i duże,żeńskie i męskie.
Może kiedyś uda mi się też przybyć na takie spotkanie.
Prześlij komentarz