Najbliższe spotkanie:




12 lutego 2012

Karteczka z serduszkiem - haft krzyżykowy


Witam! 
Tym razem proponuję kurs haftu krzyżykowego. Mały nakład pracy i materiałów, a szybki efekt ;). Takie serduszko można wyszyć nie tylko na kartkę walentynkową, ale także na kartkę np. z okazji Dnia Matki, Babci, i Dziadka, a jak się połączy cztery w zielonym kolorze, to szczęśliwa konieczynka gotowa :).

A więc zabieramy się do pracy. Potrzebne będą: mulina, kanwa/płótno (malutki kawałek - wystarczy 6x6 cm), igła i karnet/kartka.


Ucinamy ok. 40 cm muliny. Mulina składa się z 6 nitek, a my będziemy wyszywać 3 niteczkami, dlatego rozdwajamy ją. Nawlekamy na igłę i na jednym końcu zawiązujemy supełek. 



Dalej postępujemy według poniższych zdjęć: 



































Nasze serduszko jest według wzoru nr 1, ale po opanowaniu tego prostego wzoru, można sobie  wyszyć także wg wzorów  2 i 3 :). Wszelkie ulepszenia karteczki dozwolone. 
Wyszywajcie, twórzcie, ulepszajcie i  chwalcie się swoimi dziełami, podlinkowując nasz kursik. 

Pozdrawiam! 
Luna 

9 komentarzy:

kartkomania.com pisze...

Fajny kursik :)

Alina Chmielarska - glinka121 pisze...

Fajnie wyszło to serduszko - tylko takie dwie uwagi - nie robimy węzłów w żadnym hafcie /chowamy nici/ - jak wyszywamy krzyżykami - najpierw szyjemy od lewej do prawej a wracamy od prawej do lewej /tak mnie uczono/ - pozdrawiam :)

Luna77 pisze...

Dzięki Gosiu :).
Dziękuję Glinko za uwagi :)- już się poprawiam: oczywiście, że zamiast supełka można niteczkę schować jak to w każdym szyciu :).
Zapomniałam w kursiku dodać, że dobrze jest pamiętać o tym, żeby nitki przebiegały jednakowo w każdym krzyżyku, (ale myślę, że każdy, kto prześledził zdjęcia domyślił się :) ).
Pozdrawiam serdecznie i życzę przyjemnego wyszywania :).
Luna

Aga Michniewicz pisze...

o WOW! Śliczna kartka wyszła!

Alina Chmielarska - glinka121 pisze...

Cieszę się że mogłam być pomocna - pozdrawiam :)

dziwotworek pisze...

genialny kursik!
chyba skorzystam :)

Anonimowy pisze...

Fajny kursik. Chociaż przyznam, że chyba nie potrzeba aż 40 cm kanwy ;)
A jakim klejem można jeszcze przylepiać kanwę, żeby to estetycznie wyglądało?

Luna77 pisze...

Wikucha, dziwotworek i pudelkowo - dziękuję :).
Pudelkowo - w kursiku jest napisane "40 cm muliny", a nie kanwy :), ja czasami używam jeszcze klej w sztyfcie do tkanin.

Anna - Krulik pisze...

Świetny! chyba spróbuję :)