Hej Hej hej!
Dziś
mam dla Was totalnie odjechany kubełek pełen zimnej wody! Zimnej, bo
jakby tak go sobie wylać na głowę, to od razu głowa garnie się do
twórczego wyżycia… A zatem do roboty!
Na PEWNO! Znacie! TEGO bloga!: http://www.ohhellofriendblog. com/
Oprócz
wszystkich innych fantastyczności, które się na nim często pojawiają
dziś postanowiłam zwrócić Waszą uwagę w jedną stronę. Mianowicie Book of notes. Danni – właścicielka blogasa raz na jakiś czas pokazuje tego typu
scrapowe smaczki, które dziś totalnie chwyciły mnie za serducho i
postanowiłam podzielić się tym z Wami!
Oto kilka z nich:
Co
o tym myślicie?? Moim zdaniem fantastyczna sprawa – obdarować
najbliższych mega optymistycznymi, pozytywnymi i osobistymi myślami i
notkami! Zamierzam coś takiego zaserwować w tym roku Pawłowi na
Walentynki.
Nie
zapomnijcie pobuszować odrobinę więcej na blogu Danii, bo liczne
projekty (nie tylko scrapowe), które realizuje zachwycą Was na pewno!
Miłego!
Buziaki
Mira
3 komentarze:
Super! Tak zapachniało świeżością :_)
Fajne i faktycznie, takie świeże :)
:)))))
Prześlij komentarz