Czas na bransoletkę, którą każdy może zrobić w 5 minut (czyli instant).
Potrzebujemy: tasiemkę satynową o szerokości wybranych przez nas
koralików, drut jubilerski, koraliki, 4 kulki zaciskowe, klej, nożyczki,
szczypce płaskie, zapałki lub zapalniczkę.
Nawlekamy na igłę drut i odmierzamy ok 10-15 cm tasiemki. Te kilka centymetrów będzie naszym zapięciem.
Krok pierwszy.
Przekłuwamy się igłą przez środek szerokości tasiemki, nawlekamy
koralik, otaczamy koralik tasiemką i ponownie przeciągam igłę przez
tasiemkę. Powtarzamy ten proces kilka razy, aż osiągniemy odpowiednią
dla nas długość. Pamiętajmy, aby tasiemka którą przeplatamy koraliki
była odpowiednio naciągnięta. Gdy zostawimy ją zbyt luźno wkoło
koralików będzie nam nieciekawie dyndać.
Krok drugi.
Po nawleczeniu koralików, odcinamy drut 1,5 cm. Zaginamy go, zakładamy kulki zaciskowe i zaciskamy je szczypcami.
Oczywiście, aby nie było widać kulek zaciskowych, nakładamy na nie trochę
kleju (Magic) i zawiązujemy dwa supełki - jeden na drugim. Klej ma
pomóc w utrzymaniu supłów w jednym miejscu.
Pozostawiamy
tyle samo tasiemki co na początku bransoletki. Odcinamy tasiemkę na
skos i przypalamy, aby satyna się delikatnie stopiła. W ten sposób
tasiemka nie będzie się nam strzępić.
Powtarzamy wykończenie naszej bransoletki z drugiej strony i gotowe.
W ten sam sposób oczywiście możemy wykonać naszyjnik.
Pozdrawiam,
Stefcia
Ale ładna :)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł na efektowną bransoletkę!
OdpowiedzUsuńPowiem szczerze, że takiego efektu się nie spodziewałam, ale to zasługa perełek:) Ta biżuteria pasuje również do eleganckich rzeczy - przetestowałam:)
OdpowiedzUsuń