Chciałam się Wam dzisiaj pochwalić co wyczyniały moje starsze dzieci w ramach akcji "Dziecięce craftowanie".
Przy pomocy pudełek po jajkach, puncherów, kolorowych papierów, kleju i taty powstały sowy :)
tak wyglądają wycięte i jeszcze bez ubranek.
A poniżej pierwsza moja w ubranku - proszę zwrócić uwagę na przepiękne długie rzęsy, gustowną koronę i kota przy nodze :D
Praca wre :)
Pan Sowa - przystrojony przez Kubusia:
A ten też jest Pan chociaż jest Hani:
Jeszcze ostatnie poprawki:
i wszystkie trzy gotowe na imprezę
I to na razie tyle :)
Jeżeli coś robicie ze swoimi dziećmi i piszecie gdzieś o tym dajcie znać. Cały czas zbieram pomysły i będę wdzięczna za inspirację.
pozdrawiam
Krulik
super pomysl kazdy ma chyba w domu nadmiar tego ustrojstwa od jajek
OdpowiedzUsuńMega pomysł, sowa wygląda wręcz kosmicznie :D
OdpowiedzUsuńWspaniały pomysł,nigdy by mi to do głowy nie przyszło.Sowy śliczne.
OdpowiedzUsuńDziękuję :D i dziewczyny do dzieła!
OdpowiedzUsuńWidziałam, widziałam - są superaśne !
OdpowiedzUsuńRewelacyjny pomysł! I cudne wykonanie! :)
OdpowiedzUsuń