Potrzebujemy
3 kłębki wełny (może być gruba włóczka, lub kilka cienkich
zebranych w jedno) i palce dłoni.
Kładziemy
początek przędzy na dłoń przytrzymując ją kciukiem.
Owijamy
pierwszy palec (wskazujący). Od tyłu do przodu.
To
samo robimy po kolei z pozostałymi palcami.
Splot
z tyłu wygląda tak.
Oczka
na palcach, więc zaczynamy robić pierwszy rząd. Przędzę
kładziemy na dłoń.
Zaczynamy
przeplatać. Podnosimy oczko z naszego małego palca (przędza
pozostaje przed oczkiem) i przerzucamy je za palec.
Tak
samo postępujemy z kolejnymi oczkami.
Powtarzamy
czynność od początku, aż nie skończymy motka.
Tył
robótki na palcach.
Po
wykonaniu kilku rzędów.
Gdy
pociągniemy naszą robótkę, będzie ona wyglądać jak wąż.
Zakończenie.
Dla lepszego zobrazowania pokazuje wykończenie z użyciem szydełka,
choć wykonuje się to palcami. Pozostawiamy sobie koniec przędzy
ok. 10 cm i przeciągamy ją przez wszystkie oczka.
Zaciągamy
przędze, robimy supełek i gotowe.
Mamy
jeden pasek naszego szalika, który może już być naszym
dekoracyjnym szalikiem, lub wykonujemy kolejne pasy (ilość dowolna,
w zależności jak szeroki szalik chcemy).
Połączenie
pasów.
Nawlekamy
przędzę na agrafkę i łączymy boczne oczka pasów szwem na
okrętkę. Na końcach tworzymy frędzle z osobnej przędzy lub jeśli
robimy szalik z wielu przędz, to z końców pasów.
Pozdrawiam,
Stefcia
Ale ładny! ty to masz fajne pomysły :)
OdpowiedzUsuńhahaha ale czad!
OdpowiedzUsuńTeż uplotłam :)http://mojwarsztat.blogspot.com/2013/02/trzy-po-trzy.html
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że się przyda komuś:) to jest stara technika, nawet nie wiem jak stara.
OdpowiedzUsuń