Witajcie!!!
Niedziela, czyli dzień drugi naszej imprezy rozpoczął się całkiem niezłą ulewą. Na szczęście nie powstrzymało to naszych uczestników od wyjścia z domu i spędziliśmy na serio świetne kilka godzin na wspólnym tworzeniu.
Sami zobaczcie!
od 10:00 rano odbywały się warsztaty plastyczne dla dzieci MAPA MARZEŃ
w tym czasie Katrina prowadziła pokaz/miniwarsztat z robienia patchworkowych albumów
Warsztat "Wianek Bożonarodzeniowy" u Ayeedy
Kolejny pokaz to pokaz Haftu Matematycznego prowadzony przez Kerowym
Calista prowadziła dzisiaj dwa warsztaty, ale zdjęcia mam tylko z sutaszu:
U Stefci przez chwilę było refleksyjnie - udało mi się uchwycić ten moment....
Tym czasem na wspólnej sali dorośli zasiedli do warsztatów z ceramiki:
Ela Doroszkiewicz prowadziła warsztaty z bombek przestrzennych:
Ela Mazan pokazywała, jak zrobić przepięknego aniołka z masy solnej:
Na sali nie brakowało też cheerlederek - w tej roli Dobrosława i jej wianek, a kibicuje Efce :)
Kawałek zamieszania na dużej sali:
Kasia z gotowym wiankiem prosto z warsztatów:
Pokaz z robienia kartek techniką Iris Folding - Dobrosława:
Warsztaty ceramiczne dla dzieci:
Gotowe już bombki przestrzenne:
Stół wyzwaniowy tym razem miał pełne obłożenie:
Ostatni pokaz tego dnia Haft Krzyżykowy i Paulina:
Nasze dwie prowadzące Stefcia i Calista:
A na koniec najgrzeczniejszy warsztat - haftowanie na szkle prowadził pan Ryszard Glegoła:
W sumie odbyły się 24 warsztaty w tym dwa warsztaty dla dzieci, 14 pokazów, przyjechało do nas 12 sklepów, a odwiedziło nas około 200 osób.
Spędziliśmy bardzo intensywne dwa dni, pełne wrażeń i ładowania baterii :)
I dlatego właśnie jeszcze raz w imieniu całego Kwiatu Dolnośląskiego i wszystkich organizatorek naszego zlotu chciałabym podziękować Wam za przybycie.
Uczestnikom za udział w warsztatach, prowadzącym warsztaty za prowadzenie a wystawcom za super produkty na stoiskach.
I do zobaczenia następnym razem!
pozdrawiam
Krulik
oj widzę działo się , działo:_)...a ile dzieci było...fiu fiu:)
OdpowiedzUsuńgenialne :) było cudownie, a zdjęcie Stefy w przelocie? :D
OdpowiedzUsuńWyjątkowo jak na niedzielę bardzo dużo działo się na dużej sali. :)
OdpowiedzUsuńA mi udało się stworzyć dwa scrapy! :)
Było wspaniale , koniecznie trzeba powtórzyć :)
OdpowiedzUsuńA gdzie ten pan co zamknął imprezę?
OdpowiedzUsuńJuż go dodałam :D
OdpowiedzUsuńAaaaa, a mnie tam nie było :(((( Żałuję ogromnie, ale tym razem nie wyszło :( Byle do lata :P
OdpowiedzUsuńByło rewelacyjnie i ja zaczęłam istnieć w roli zlotowego błazna(i nie tylko ja).
OdpowiedzUsuńWarsztaty na dużej sali były rewelacyjne i fajnie to wygląda. Niestety ja zrobiłam tylko jedną kartkę i to dopiero wieczorem.
Ale nic nie szkodzi, wolałam gadać, gadać i jeszcze raz gadać z blogowymi koleżankami i nie tylko.
Pozdrawiam wszystkich.
ooojjjjj jak super było :) I jak ja żałuję, że nie byłam,,, znów... No ale z choróbskiem w taki tłum ludzi to żadna frajda. Kolejny zlot mnie nie ominie, co to to nie :)
OdpowiedzUsuńByło fantastycznie!!!!!!!! Dziękuję :*
OdpowiedzUsuńAnia - Krulik mam nadzieję, że to około 200 osób to nie koniec Twoich statystyk! :-) Czekam na nie z wypiekami.
OdpowiedzUsuń