w ostatnią niedzielę, czyli wczoraj odbył się nasz doroczny bal karnawałowy.
Poniżej krótka (hehe) fotorelacja z tego co się działo - od razu napisze, że jakość zdjęć pozostawia wiele do życzenia, ale to było bardzo ruchome spotkanie i tak dobrze, że mi w ogóle jakieś zdjęcia wyszły :D
Zaczęliśmy od przygotowania i zawieszenia dekoracji:
dość prostych, ale efektownych:
Nie obyło się bez przydasiowego akcentu:
W środku Krulik a po bokach jej rozmazane dzieci :)
Następny w planie był tort urodzinowy Krulika:
tak wyglądał przed zjedzeniem a tak po:
a jedzący wyglądają tak:
kto zgadnie co jest nie tak z tym zdjęciem?
Niektórzy dużo śpiewali:
Kącik kolaży :) czyli naszych gazetowych pracusiów:
Katrina w czerwieniach:
Czarownica po chińsku w pomarańczach:
a diabelska Kartkomania w różu:
Po zjedzeniu tortu wszyscy udali się na parkiet i były tańce, hulanki i swawole:
Grażynka ognista:
Panie trzy - Katrina, PiGosia i Kartkomania:
Chociaż niektórzy ciągle się bawili:
A to Kajtuś jako Dzwoneczek - bardzo chciał być przebrany tak jak siostra za baletnicę:
Kwiat Dolnośląski przy pracy:
i gotowe prace:
Grażynki i Róży
Dobrosławy: Katriny:
Mikołaja:
Mateusza:
Ayeedy:
Podsumowując impreza w tym roku wyszła nam nieziemska :) w przyszłym będzie pewnie jeszcze lepiej :)
Kolejne nasze spotkanie będzie 9 lutego w Muzeum Poczty i Telekomunikacji - będziemy szykować kartki walentynkowe. Zapraszamy wszystkich!
W tym dniu (to jest niedziela) wstęp do Muzeum jest za darmo - można zabrać ze sobą całą rodzinę, w trakcie kiedy my będziemy tworzyć, oni mogą pozwiedzać. A naprawdę warto, bo ciekawe rzeczy tam mają.
pozdrawiam
Krulik
6 komentarzy:
Świetna relacja! A spotkanie było naprawdę baaaardzo pozytywne! :)
Na tej "panoramce" przy stole kilka osób zniknęło... ;P
niezła zabawa widzę była
Świetna relacja! Jak już wrócę do Polski, nie zawaham się Was odwiedzić :D
Zabawa była przednia - kto nie był niech żałuje :)
Była i się niestety skończyła, ale przednio było.
Nie byłam i żałuję! Tort był efektowny i myślę, że smakował bosko! Najlepsze życzenia ślę!
Prześlij komentarz