Witajcie,
to była spokojna niedziela....
Kiedy nagle.... spotkały się razem dzieci Krulika, Loany i Ayeedy... i się zaczęło :)
Na początek w ruch poszły farby, które bardziej odpowiadały chłopakom:
i kredki, które wybrały dziewczyny:
Następnie przeszliśmy do poważniejszych zadań:
tworzenia scrapów
Mikołaj i Mateusz mają to we krwi - tak, to po mamusi Ayeedzie :)
I przygotowywania materiałów do walentynkowej girlandy:serduszka wycinała Hania
Kuba połączył je w całość:
a oto gotowa już girlanda na naszym domowym kredensie:
I tak oto w sposób łatwy i przyjemny mamy całkiem oryginalną dekorację walentynkową, którą może wykonać każde dziecko. Do czego bardzo gorąco zachęcamy :D
pozdrawiam
Krulik
Wspaniała twórcza zabawa - pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŚwietna zabawa:)
OdpowiedzUsuńCzym skorupka za młodu.... Tak trzymać! Pochwalcie swoje dzieciaki, stworzyły uroczą girlandę!
OdpowiedzUsuńDzieci maja wspaniałe pomysły, a to po wszystkich mamusiach wypiły z mlekiem te pasję i zdolności.
OdpowiedzUsuńDzięki dziewczyny! moim już przekazałam pochwały :D
OdpowiedzUsuńŚwietnie :) I super pomysł z girlandą :)
OdpowiedzUsuń