Nasz poprzedni post, zachęcający do używania naturalnych materiałów w wielkanocnych pracach, idealnie pasowałby do recyklingowego cyklu... ale dzisiaj mam dla Was zupełnie coś innego!
Wiele firm produkujących materiały do scrapbookingu, pakując je dołącza przepiękne tekturki/etykiety, które aż proszą się o wykorzystanie w naszych pracach. Do takich etykiet niewątpliwie należą te z alfabetów marki Prima:
Ja swoje pocięłam gilotyną na połowy:
Poszczególne karty skleiłam papierową taśmą dekoracyjną:
Łącząc na koniec także brzeg powstałej bazy albumowej:
W ten sposób przygotowałam dwie bazy - jedną z nich już wypełniłam, ozdabiając głównie taśmami washi oraz elementami ulotek i pocztówek przywiezionych z Krakowa:
Druga baza czeka na uzupełnienie... raczej w podobnym stylu. Najważniejsze przy tego typu albumikach, żeby przyklejane elementy były w miarę płaskie, dlatego papier i taśmy washi nadają się tutaj znakomicie.
Podejrzewam, że każda z Was odkłada wszystkie ciekawsze etykiety z zakupionych produktów... więc mam nadzieję, że moja inspiracja okaże się przydatna.
Pozdrawiam,
Katrina
Katrina
6 komentarzy:
Ładne te tekturki masz a pomysł na albumik całkiem przedni :D
Super pomysł. I jak zawsze cudne wzory taśm:)
może i ja przestane wyrzucać opakowania :)
Świetny pomysł
Myślałam,że to tylko ja używam tych tekturek jako bazy do albumów ;)
Lubię też tekturki,na które są zawinięte rajstopy w opakowaniu. Są świetne jako baza,mają zaokrąglone brzegi. A że kobitek w domu 4 sztuki to tekturek całe multum :)
Wygląda super ;).. Też sobie zostawiałam tekturki po primowych stemplach, a ostatnio część zużyłam na etykiety do prezentów świątecznych ;)..
Prześlij komentarz