Najbliższe spotkanie:




20 maja 2015

Mój "mały-wielki" świat - wprowadzenie do filcu.

Witajcie.
Dzisiaj chciałabym wprowadzić Was w świat filcu, 
świat który pochłonął mnie bez reszty prawie 3 lata temu i nadal zajmuje wiele miejsca w moim życiu.
Dużo zmieniło się od tamtej pory.
Zmienił się gust oraz spojrzenie na to, co robię.
Technika również uległa precyzji, choć wciąż dążę do doskonałości.
Wszystko zaczęło się niewinnie, od literek, które uszyłam dla mojej córci i synka.
Literki te długo zdobiły ściany pokoju naszych dzieci.
Dzieci dorosły, a wystój pokoju się zmienił, literki zaś leżą schowane głęboko w szufladzie na pamiątkę - tak, tak bardzo sentymentalna jestem i staram się zbierać takie drobiazgi.

Bardzo długo zastanawiałam się, co mogłabym Wam dzisiaj pokazać?!
Wybór bowiem jest dość duży i z każdą uszytą przeze mnie rzeczą wiąże się jakaś historia.
Musicie wybaczyć mi, ale dziś zasypię Was zdjęciami, gdyż zwyczajnie nie potrafię wybrać.
Zacznijmy może od  literek, które powstały jako jedne z pierwszych.
Są to literki z motywem Myszki Micki Mouse i powstały dla mojego synka Jasia.


Filczaki tak się spodobały, że powstały kolejne, zwykłe, z kwiatowymi aplikacjami, z motywem zwierzęcym oraz postaci bajkowych. Oto kilka z nich.



W mojej twórczości nie zabrakło również wiosennych kwiatów...


... oraz postaci z bajek.


Powstały również liczne ozdoby świąteczne.




 W zeszłym roku udało mi się również uszyć moim dzieciom grę memory, której celem była nauka liczb oraz liczenia w zakresie dziesięciu.


Liczne etui na telefon i klucze oraz breloki to kolejny bardzo ważny punkt w mej filcowej przygodzie.




Przez mój skromny warsztat przewinął się również motyw ludowy.
Nawet nie wiecie ile czasu zajęło mi uszycie łowickiej pary ?! ;)


Na koniec chciałabym Wam pokazać moje eksperymentalne połączenie filcu z papierem.
Dla mnie efekt jest na prawdę fajny.
Te dwie techniki łączę głownie w moich ukochanych exploding boxach, ale nie tylko.




Mogłabym tak pisać i pokazywać swoje prace chyba do znudzenia.
Nie o to tu jednak chodzi.
Chciałabym bowiem Was choć troszkę zarazić swoją pasją jaką jest filc.
Następnym więc razem postaram się omówić podstawy szycia i tworzenia z filcu.
Pokażę więc podstawowe ściegi i zasady szycia.
Mam nadzieję, że pomimo iż nie jestem specjalistą w tej dziedzinie, będę mogła Wam choć trochę przybliżyć świat filcu, a moje wpisy sprawią, że sięgniecie za igłę i nitkę i zaczniecie szyć.

Buziaki
MargoLa.




8 komentarzy:

Katrina pisze...

Piękne prace. Efektowna technika. Jestem pewna, że niejedną osobę tym hobby zarazisz. ;)

Anna - Krulik pisze...

te kolorowe prace są świetne :) kwiatki - super jak dla mnie! Może jakiś kursik na kwiatka filcowego? :D

Urtica pisze...

Gra Memory zwala z nóg. Rewelacja, naprawdę jest wyjątkowa.

MargoLa pisze...

Dziękuję za miłe słowa. Cieszę się, że to, co robię się podoba:) Kursik?! Czemu nie ;)

eva pisze...

Fanntastyczne. Tyle pomysłow, piekne kolory i wielka precyzja wykonania...

Z podziwem i pozdrowieniami,
ewa

gwiazda pisze...

Ale cuda. Miałam chwilowy romans z filcem. Chyba do niego wrócę. Zachęciłas mnie bardzo. Pozdrawiam.

Żeby było kolorowo pisze...

Ślicne są Twoje prace, napisy, breloki, młoda para w pudełku, wszystko mi się podoba :-) Nawet bym nie pomyślała, że filc to tyle możliwości.

Anonimowy pisze...

te filcowe skrzypce - przesliczne :)