Zaopatrzywszy się w różnej wielkości wiklinowe koła, stosy bombek i pozbierane w lecie stosy szyszek z wielką radością zabrałam się klejenie dekoracji. Efekty mojej pracy są dla mnie zadowalające i radość z podziwiania jest duża.
Pierwszy w delikatnej śnieżnej tonacji z małymi blado zielonymi bombkami i białymi poisencjami.
Drugi jest dużym wiankiem na stół w tonacji czerwonej
Kolejny ze srebrnymi brokatowymi gwiazdkami i czerwonym prosem.
I następny w kolorze biało-różowym
Delikatny z organzowymi kokardami i śnieżnym ptaszkiem.
W tym wykorzystałam zielone duże pręciki i brokatowe styropianowe bombeczki.
Ostatnie dwa w jednakowej tonacji różowej z dużą ilością bombek różnej wielkości.
Mam nadzieje, że moje wianki będą inspiracją dla Was i dekoracja wielu domów.
Pozdrawiam cieplutko życzą spokoju w tym gorącym przedświątecznym czasie.
Dobrosława
3 komentarze:
Super są! Prześliczne! Jak nigdy nie robiłam wianków, tak teraz mam ochotę, ale nie mam szyszek! Koniecznie na przyszły rok muszę nazbierać :)
Przepiekne wszystkie, ale moj faworyt jest w zlocie:)
Jaka piękna kolekcja! :)
Prześlij komentarz