Witam wszystkich :)
Dziś mam do pokazania przepis na poznęcanie się nad pudełkiem po cukierkach. Sprawdzimy, jak bardzo da się je zmienić :) Zastosowane metody dość daleko wykraczają poza tradycyjny decoupage, ale myślę, że granice pomiędzy różnymi formami rękodzieła są już dawno dość płynne, ważne, żeby zabawa była dobra, a efekt zadowalający :)
Przygotowanie pudełka to farba akrylowa lub kredowa, ta druga lepiej "łapie" śliską powierzchnię. W wybranym miejscu przykleiłam motyw z serwetki, aby go nieco wtopić w tło, całą powierzchnię wytapowałam przy pomocy gąbkowego pędzelka kremową farbą. Dzięki temu na powierzchni powstała charakterystyczna nierówna faktura.
Potem zrobiłam reliefową okrągłą ramkę od szablonu... w następnym etapie miała być pomalowana razem z całym pudełkiem na stalowy kolor, ale... tu popełniłam błąd. Tak bardzo chciałam już natychmiast zardzewić tę ramkę, że zapomniałam ją najpierw pomalować... :) Nie do końca wiem, gdzie wtedy miałam głowę...
Efekt rdzy wykonałam mediami Pentartu. Na świeżą pastę strukturalną nasypałam proszek, docisnęłam go sztywnym pędzelkiem (nadmiar zsypałam do słoiczka), a gdy przysechł, zakraplałam odczynniki, czy jak kto woli "reagenty". Rdza pojawiła się dość szybko - może to kwestia upału. Po godzinie zakropliłam jeszcze raz miejsca, które wydały mi się za mało skorodowane. Odczynniki podbarwiły też trochę obrazek, co nawet mi się podoba.
Musiałam jeszcze nadrobić pomyłkę - czyli zamalować tło wokół mojej ramki.
Plamy rdzy chciałam też mieć na pozostałej powierzchni pudełka. Proszek musi się do czegoś przykleić, więc na wyschnięta farbę nałożyłam miejscowo medium żelowe (gel medium), posypałam, docisnęłam i zakropliłam.
Na zdjęciu poniżej z prawej widać jak wygląda rdza w fazie produkcji - zaraz po zalaniu reagentami.
Całe pordzewione pudełeczko prezentuje się tak oto:
Pozdrawiam serdecznie
Ola Wu
4 komentarze:
Wow, fantastyczne pudełko. "Po" bardzo mi się podoba.
Niesamowity efekt! :)
Wyszło super,choc czytając początek i patrząc na tak delikatne róże Sagen to ta rdza miała mi się do nich nijak,jednak mylilam się,obronilo się , pozdrowienia
Rewelacyjny efekt. Mając już te cudeńka w swoich zasobach koniecznie muszę popróbować.
Prześlij komentarz