Ale za to wykorzystałam kule styropianowe do zrobienia dekoracji i już wiem, że można z nich wyczarować nie jedno cudeńko.
Jako pierwszy powstał mój śnieżny pajacyk ze szpuli po grubej wstążce, którą pomalowałam białym gessem, obsypałam śniegiem i zrobiłam kryzę z rozetek.
Klej na gorąco przydał się bardzo do przyklejenia kuli i reszty elementów.
Moja ulubiona oplątwa posłużyła mi do zapełnienia wolnych miejsc.
Czapkę z rożka okleiłam starymi nutami, a małe rozetki i gwiazdki 3D obsypałam brokatem.
W tym roku te gwiazdki królują w moich pracach świątecznych.
Śnieżny pajac gotowy, a ja znalazłam jeszcze kilka kul różnej wielkości i zrobiłam słodkie muffiny.
Wkleiłam je w papilotkę i posypała sztucznym śniegiem i brokatem.
Wisienką na torcie jest perłowa kulka na druciku.
I ostatnia kula bałwankowa, tym razem w oczekiwaniu na srogą zimę.
Przekonałam się, że druciki kreatywne mogą być kopalnią inspiracji.
Mam nadzieję, że i wy znajdziecie swoje ulubione materiały do przedświątecznego craftowania.
Pozdrawiam i życzę twórczej zabawy
Dobrosława
Świetne są!
OdpowiedzUsuńSuper są :)) Sama nie wiem, która praca lepsza. Tak nie lubiłam tych styropianowych, a one mają taki potencjał jak się okazuje :)
OdpowiedzUsuńTen pajacyk jest MEGA!!!
OdpowiedzUsuńDośko, Twoje kulowe pomysły powalają. Pajacyk jest super! :)
OdpowiedzUsuńCudne :)
OdpowiedzUsuń