Dzień dobry wszystkim :)
Cóż zrobimy na wiosnę? Proponuję bardzo elastyczną w formie i wykonaniu dekorację - kolekcję ozdobnych płytek.
Ozdabianie ich mediami budzi coraz więcej emocji na Instagramie i FB, a to, co tworzą zarówno nasze dziewczyny jak i sąsiadki zza wschodniej granicy, to często prawdziwe dzieła sztuki.
Do stworzenia takiego zestawu kafelków wystarczy kilka mediów w wybranych kolorach. U mnie były to farby zielone i kremowa, gesso jako podkład, klej do serwetek i preparat do spękań jednoskładnikowych. Na koniec zmatowiłam jeszcze wszystkie płytki werniksem ultra-mat, który jakoś nie załapał się do zdjęcia.
Możecie ozdobić pozostałe po remoncie prawdziwe kafelki, kawałki sklejki, albo wręcz kartonu. Moje płyteczki są wykonane z MDFu i szczerze mówiąc w poprzednim życiu były podkładkami pod kubki :), więc właściwie możemy to potraktować jako recykling.
Pierwsza płytka oklejona jest serwetką i kilkoma gipsowymi kwiatkami. Ta serwetka była dla mnie punktem wyjścia do kolorystyki całej kolekcji. Wiosenny wzór i kolory doskonale zagrały jako motyw przewodni.
Płytka druga to gesso nakładane szpachelką, potem biała i jasnozielona farba przecierane papierowym ręcznikiem, a na koniec podmalowywane wiosenne akcenty.
Kolejny kafelek najpierw pomalowałam na ciemną zieleń, potem naniosłam jednoskładnikowy spękacz, a po jego wyschnięciu kremową farbę. Efekt jak widać :) Nie miłuję jakoś ogromnie jednoskładnikowych craków, ale akurat ten preparat jest dla mnie pewniakiem, nie przeszkadza mu podsuszenie na kaloryferze, a spękania udają się zawsze.
Dodatek to przygotowany i niewykorzystany przy innej pracy metalowy dekorek.
Ostatnią płyteczkę potraktowałam dla odmiany czarnym gesso, na którym przy pomocy szablonu i szpachelki naniosłam białe gesso - motyla i trochę mazów. Potem malowałam do skutku :) Najpierw jasna zieleń, przetarcia, później ciemna, znów przetarcia, a na koniec nałożona suchym pędzlem kremowa farba.
Taka kolekcja może być samodzielną dekoracją, możemy nakleić ja na większy kawałek sklejki i wykorzystać jako wiosenny obraz. Na pewno też jest dobrą okazją do wyżycia się we wszelkich możliwych technikach i wypróbowania nowych.
Pozdrawiam i życzę Wam dużo radości na wiosnę :)
Ola Wu
Ok, coś nowego :) Rozumiem, że rozmiar jest dowolny? Oraz jak to się oznacza na insta, bo chciałabym obejrzeć więcej? :)
OdpowiedzUsuńDowolny.Ja szukam pod объёмнаяплитка, декорпплитки. Polecam też prace Darii Gejler i Uli Jaskot - Queen of yunk.
OdpowiedzUsuńNo i sid dickens ☺
OdpowiedzUsuńAle świetne! i faktycznie nowe :D Dzięki wielkie za inspirację!
OdpowiedzUsuńFantastyczne...muszę sprobować :)
OdpowiedzUsuńŁooo ale genialne! :D Rozumiem, że jak ne montujemy ich na ścianie w wilgotnym czy mokrym pomieszczeniu jak łazienka, to w sumie ne trzeba ich w żaden sposób impregnować czy utrwalać w piecu :)?
OdpowiedzUsuńW piecu tych akurat raczej nie... :) Na prawdziwych kaflach trzeba by starannie dobrać preparaty pod kątem wodoodporności właśnie.
OdpowiedzUsuń