Tym razem dziewczyny ulokowały go w Centru Kongresowym niedaleko Spodka w wielkiej, klimatyzowanej sali.
Na wstępie czekały na nas drobne upominki ufundowane przez sklepowych sponsorów.
A wspaniała akcja charytatywna pozwoliła nam dać trochę radości dzieciom.
Zapewne znacie to uczucie, kiedy spotykamy koleżanki z całej Polski,
te znane w realu i te znane tylko na FB.
Wszystkie uściski były serdeczne i radosne, a wspólne zdjęcia będą miłą pamiątką.
Nie zabrakło również pokazów, a Wiola na bieżąco komentowała wszystkie atrakcje.
Przy stole craftowym z materiałów przekazanych przez sklepy można było stworzyć małe dzieła.
A my lubimy tworzyć, więc nasze dziewczyny z wielką przyjemnością cięły i kleiły papierki.
I oczywiście te dzieła powstawały.
Zmęczone całodziennymi przeżyciami wracałyśmy do Wrocławia
żegnane pięknymi widokami za oknami busa i głowami pełnych myśli
o zbliżającym się 16 DWC, na który serdecznie zapraszamy.
I ja tam byłam i swoje 5 groszy zostawiłam......
Pozdrawiam cieplutko
Dobrosława
Było świetnie ! Zapomniałaś tylko o pysznym chlebie ze smalczykiem :)
OdpowiedzUsuńOj działo się działo! Było na prawdę WSPANIALE! Atmosfera Combra dorównuje w sporej mierze atmosferze DWC - to dlatego czułam się tam prawie jak w domu :)
OdpowiedzUsuńBardzo żałuję, że nie mogłam teraz z Wami jechać... :( za rok już nie będę chora :D
OdpowiedzUsuńTo są chwile dla których się żyje :D Fantastycznie było Was ściskać, śmiać się z Wami i tworzyć :) nie mogę doczekac się dolnośląskiego zlotu, a ten post pokazuje tylko, że jesteśmy jedną wielką skrapową, ZWARIOWANĄ RODZINKĄ :D scrapinka.pl :P
OdpowiedzUsuńA już za momencik we wROcku <3 :D!
OdpowiedzUsuń