Witajcie Kochani :-)
Kto mnie jeszcze nie zdążył poznać, króciutko się przedstawię :-)
Mam na imię Halina - w blogowym świecie występuję pod nickiem: Inka-art.
Jestem
osobą z artystycznym zacięciem, na co dzień zajmuję się kilkoma różnymi
technikami, o których możecie dowiedzieć się więcej odwiedzając moje
twórcze miejsce:
Na zaproszenie bloga Kwiatu Dolnośląskiego w dniu dzisiejszym mam przyjemność
zaprezentować pierwszy z moich cyklicznych wpisów poświęconych szeroko pojętemu recyklingowi i upcyklingowi.
Postaram się skutecznie zachęcić Was do tworzenia w myśl DIY, z wykorzystaniem przedmiotów pochodzących z odzysku.
Jeśli jesteście ciekawi moich pomysłów, jeśli jesteście kreatywnie "zakręceni" i lubicie tego rodzaju twórczość, dołączcie do mnie - z pewnością razem stworzymy coś fajnego:-)
Serdecznie zapraszam - czekam na Was i liczę na dobrą zabawę!
Dzisiaj pokażę jeden ze sposobów na wykorzystanie ścinków papierów scrapowych
oraz usztywniacza papierowego z opakowania po ciasteczkach,
z których wykonam sympatyczną kartkę dla Nauczyciela :-)
ZAPRASZAM NA KURS
Potrzebujemy:
- baza kartki 15 x 15 cm oraz kawałek bristolu o wym. 14 x 14 cm,
- ścinki papierów scrapowych w podobnej tonacji kolorystycznej,
- usztywniacz z papieru falistego ( mój został wyjęty z opakowania po markizach),
- para ruchomych oczek, patyczek higieniczny,
- klej, nożyczki, ołówek, linijka,
- dwa ozdobne tagi do uzupełnienia kompozycji.
Pracę zaczynam od przygotowania bazy ze ścinków:
Przygotowuję ścinki oraz bristol pod papierową mozaikę o wymiarze 14x14 cm.
Kawałki kolorowych papierów przycinam na paski o szerokości od 0,5 do 1,5 cm,
długość paska pozostawiam, będę ją regulować już bezpośrednio przy pracy nad ścinkową mozaiką.
Kompozycję tworzę doklejając dowolnie poszczególne paski, staram się by było jak najbardziej rozmaicie - kolory i wzory papierów powinny przeplatać się w ciekawy sposób.
Kiedy wypełnię już prawie całą przestrzeń bazy, pozostają w czterech miejscach małe trójkątne, puste pola, uzupełniam je odpowiednio przyciętymi kawałkami papierów.
W tym momencie moja mozaika z pasków jest gotowa :-)
Odwracam bazę i od spodniej strony przycinam nożyczkami wszystkie kawałki papieru wystające poza obrys jej krawędzi .
Tak wygląda gotowe tło, na którym możemy wykonać kompozycję
Teraz trzeba je obciążyć np. grubą książką i dobrze wysuszyć, żeby baza nie podgięła się do góry!
W czasie gdy moja baza schnie, ja zrobię sobie sympatyczną sówkę z falistego usztywniacza opakowania po markizach :-)
Docinam 3 paski o szerokości ok 7 mm i dwa o szer 2 mm
Z wąskich pasków ściśle zwijam dwa ślimaczki stroną falistą do wewnątrz
końce smaruję klejem i łączę - tak powstały bazy pod oczy sówki.
Przygotowuję kawałki papierów scrapowych na podkłady pod zwinięte elementy z pasków.
Z usztywniacza falistego dodatkowo przygotowuję elementy jak na zdjęciu:
czyli dwa skrzydełka, łapki oraz górne elementy wykończeniowe.
Z trzech szerszych pasków zwijam okazałego ślimaka i naklejam na podkład
formując tułów w kształcie grubiutkiej litery "U"
Do części górnej czyli główki doklejam dwa elementy wykończeniowe, natomiast cały kształt sowy oklejam dodatkowo przyciętym paskiem papieru falistego.
Tułów sowy jest gotowy.
Teraz pora na dopełnienie całości - doklejam łapki, skrzydełka, bazy pod oczy a na górę - ruchome gałki oczne.
Z patyczka higienicznego odcinam jedną końcówkę - to będzie dziób sowy.
Doklejam owalny brzuszek i dziób. Teraz moja sowa musi trochę podeschnąć.
Pozbywam się nadmiaru papieru i wycinam sowę po obrysie jej ciała.
Postanowiłam że moja będzie dziewczynką :-) więc dokleiłam jej papierową kokardkę na czubku głowy.
Wszystkie "recyklingowe" elementy kartki zostały już przygotowane, zatem czas na próbne ułożenie kompozycji:
Do gotowej bazy kartki doklejam tło ścinkowe, następnie dwa ozdobne tagi.
Za gałąź, na której przysiadła sówka, posłużył mi ołówek.
Kompozycję dopełniłam różyczkami zwiniętymi z papierów scrapowych
oraz odręcznie wyciętymi listkami.
Tak prezentuje się moja recyklingowa bohaterka :-)
A tak - cała praca.
Prawda że jest całkiem sympatyczna :-)
Mam nadzieję że mój patent na wykorzystanie ścinków i papieru falistego przypadnie Wam do gustu a kurs okaże się przydatny i ciekawy.
A może zachęcicie do wspólnego tworzenia swoje pociechy - to fajna, kreatywna forma rodzinnego spędzania czasu z dziećmi.
Jeśli wykorzystacie moją propozycję i stworzycie podobną pracę, pozostawcie link w komentarzach, chętnie do Was zaglądnę.
I to już wszystko na dzisiaj, na następne spotkanie w RECYKLOMANII zapraszam dokładnie za miesiąc :-)
Pozdrawiam wszystkich Czytelników,
Inka
10 komentarzy:
Ale fantastyczna sowa i pomysł na nią ❤❤❤. A ja zawsze wyrzucam opakowanie po tych ciastkach. Wspaniała kartka Inko ❤. Myślę, że i starsze dzieci będą potrafiły ją zrobić. Ściskam mocno!
Dziękuję Justynko, myślę że dzieci spokojnie poradzą sobie z wyklejaniem paseczków na tło, a sówkę - z małą pomocą Rodziców - też mogą próbować. Zachęcam do korzystania z kursiku i pozdrawiam serdecznie :-)
Halinko, pisałam już na Twoim blogu, że Ty jesteś zdolna niesłychanie i bardzo kreatywna :) Brawo!
Ogromnie mi miło czytać tak ciepłe słowa - aż się zaczerwieniłam troszeczkę :-) Dziękuję z całego serca i zapraszam do korzystania z "recyklingowych" podpowiedzi :-) Pozdrawiam milutko!
Dziękuję bardzo :-)
Cudowna karteczka :)
Bardzo mi miło, - dziękuję i gorąco zachęcam do korzystania z kursu :-)
Super pomysł tą sową :)!
swietny pomysl
Bardzo mi miło że pomysł się podoba :-)
Prześlij komentarz