Przygotowywanie świątecznych elementów dekoracyjnych, jak zdążyłam
zauważyć przeglądając blogi, idą u większości z Was pełną parą.
Dzisiaj czas pomyśleć o czymś do przekąszenia. Generalnie ciasto
dodaje energii
, poprawia humor….
Jednym z ulubionych w moim domu jest – jak to mówią ,,zapach
egzotyki”:
A robi się to tak:
- tu proszę o wyrozumiałość, bo to mój pierwszy tutorial i tak się przejęłam, że zapominałam czasami robić zdjęcia lub robiłam po czasie :-/
Najpierw biszkopt – najlepszy własnej roboty:
- 6 jaj – białka oddzielamy od żółtek
- szklanka mąki, ale pomieszanej – 2 łyżki mąki
ziemniaczanej i 5 łyżek mąki pszennej
- 6 łyżek cukru zwykłego i 2 paczki cukru waniliowego
- pół łyżeczki proszku do pieczenia, szczypta soli.
Białka ubijamy z cukrami i szczyptą soli na sztywną pianę.
Pod koniec ubijania dodajemy
po jednym żółtku, aż do uzyskania sztywnej masy. Następnie dodajemy proszek i po łyżce mąki – mieszamy albo rózgą, albo na najniższych obrotach mikserem. Masę wylewamy
na blachę wyłożoną papierem, wygładzamy i do piekarnika na 45-50 minut w temperaturze 170’C.
po jednym żółtku, aż do uzyskania sztywnej masy. Następnie dodajemy proszek i po łyżce mąki – mieszamy albo rózgą, albo na najniższych obrotach mikserem. Masę wylewamy
na blachę wyłożoną papierem, wygładzamy i do piekarnika na 45-50 minut w temperaturze 170’C.
A co po upieczeniu?
– wyciągam, trzymam blachę i zrzucam ją na podłogę, podnoszę
i tak jeszcze raz. Po ostudzeniu przecinam na pół i nasączam ponczem zrobionym z wody, cytryny i cukru.
i tak jeszcze raz. Po ostudzeniu przecinam na pół i nasączam ponczem zrobionym z wody, cytryny i cukru.
Teraz dolna masa: - w
sumie owoce mogą być takie jakie lubimy, byle by smakowo
do siebie pasowały
do siebie pasowały
- 2 mango - uwielbiam
- 2 jabłka
- 2 banany
- 2 brzoskwinie – mogą być z puszki
- 1 galaretka – najczęściej dodaję cytrynową, ale do tego
zestawu owoców dodałam pomarańczową.
Owoce kroję na mniejsze kawałki do garnka. W połowie
podgrzewania miksuję wszystko
na gładką masę – jak na zupę krem - z powrotem na gaz i do zagotowania. Ściągam z gazu
i dorzucam galaretkę, dokładnie mieszając. Pozastawiam do ostudzenia, wręcz do lekkiego ścięcia, ale nie do całkowitego.
na gładką masę – jak na zupę krem - z powrotem na gaz i do zagotowania. Ściągam z gazu
i dorzucam galaretkę, dokładnie mieszając. Pozastawiam do ostudzenia, wręcz do lekkiego ścięcia, ale nie do całkowitego.
Teraz górna masa:
- kostka masła – o
temperaturze pokojowej
- dwie chałwy – mogą być w polewie czekoladowej lub bez –
posiekane
- śmietana 30% lub
jak kto woli 36%
- pół szklanki cukru – ja daję zwykły, ale może być puder i
jak mam natchnienie i brak roztargnienia to 2 cukry waniliowe.
Masło miksuję przez chwilę, aby było puszyste, dorzucam posiekaną
chałwę i dalej miksuję
na puszystą masę.
na puszystą masę.
Śmietanę łączę z
cukrem i ubijam do uzyskania bitej śmietany. Potem łączę delikatnie łyżką lub
rózgą.
No i nareszcie łączę wszystko:
- na spód płat biszkoptu – nasączam ponczem
- na to tężejącą masę owocową
- na to biszkopt – nasączam ponczem
- na to masę maślano-chałwowo-śmietanową
- i na koniec biorę siteczko, wsypuję kakao i oprószam
całość mgiełką kakaową – czasami, jak mam wenę, to robię polewę czekoladową
- wierzch można posypać posiekanymi orzechami lub płatkami
migdałów – co kto lubi –
i do lodówki żeby dobrze stężało.
Pozostało tylko pokroić i SMACZNEGO!!!
Z dobrych rad -
biszkopt robię minimum dzień wcześniej. Wbrew pozorom ciasto robi się
w miarę szybko, starcza na wiele osób ( jak się przypilnuje łakomczuchów lub ciastożerców!)
i co najważniejsze jest naprawdę pyszne!
w miarę szybko, starcza na wiele osób ( jak się przypilnuje łakomczuchów lub ciastożerców!)
i co najważniejsze jest naprawdę pyszne!
Z okazji Bożego Narodzenia
życzę Wszystkim
spokojnych, rodzinnych Świąt oraz szczęśliwego Nowego Roku!!!
życzę Wszystkim
spokojnych, rodzinnych Świąt oraz szczęśliwego Nowego Roku!!!
Basia
Pysznie wygląda, muszę wypróbować :-) Dziękuję za przepis :-)
OdpowiedzUsuńJa robię podobne w rodzimej wersji ;-) Zmiksowane truskawki, poziomki lub maliny podgrzewam, gotuję na nich kisiel i ciepłe przekładam na przecięty biszkopt. Na wierzch krem z mascarpone i kremówki .Wersja z jabłkami też jest dobra .Wesołych świąt i kolejnych pięknych pomysłów w roku 2019 życzę :-)
Ślinka leci :) i ta chałwa...mmmm Wesołych Świąt
OdpowiedzUsuńAle mi smaka narobiłaś... :D
OdpowiedzUsuńKuszący przepis..trzeba to zrobić
OdpowiedzUsuńThe content of your blog is exactly what I needed, I like your blog,
OdpowiedzUsuńI sincerely hope that your blog a rapid increase in traffic density,
which help promote your blog and we hope that your blog is being updated.
login casino