Przed laty nie było
tylu pięknych gotowych zabawek, a jednak jako dziecko, zawsze miałam
się czym bawić. Moja babcia i ciocia pracowały jako krawcowe, a
ich sprytne palce wyczarowywały dla mnie własny świat zabawek.
Idąc w ich ślady
przygotowałam dla was zabawki z filcu.
Filc, o który teraz
łatwo we wszystkich sklepach z materiałami kreatywnymi,jest
wdzięcznym materiałem krawieckim.
Nie strzępi się, nie naciąga, dość łatwo się szyje i można go wykorzystać nawet bez maszyny do
szycia (o ile potraficie szyć ręcznie).
Z rożnych
fragmentów kolorowego filcu powstały zabawki, które powiesić
można na oknie, nad stołem, czy nad łóżeczkiem małego dziecka.
Niektóre nadają się do wieszania na choince.
Jednocześnie
ścinki, jakie pozostały,wykorzystałam na kolorowe poduszeczki do
igieł, szpilek i agrafek. Powstają z nich kompozycje przypominające
mandale.
Polecam tę zabawę
wszystkim, którym „tańcowanie igły z nitką” sprawia
przyjemność.
Następnym razem
pokaże, jak z podobnych materiałów zrobić książeczkę dla
małych dzieci, do ćwiczenia umiejętności sensomotorycznych.
Pozdrawiam,
Zuzanna
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz