Najbliższe spotkanie:




15 września 2019

Zapisy wakacyjnych podróży

Witajcie!

Wakacje już „z górki”, ale wciąż jeszcze podróżujemy, więc chciałam tylko wspomnieć jak DOKUMENTOWAĆ PODRÓŻE.

Poprzedni test o tej tematyce pojawił się na naszym blogu ro temu: O dokumentowaniu wspomnień z podróży. 


W dobie „komórek”, zautomatyzowanych aparatów fotograficznych i wobec faktu, ze prawie zawsze mamy przy sobie sprzęt, którym można utrwalić chwile czy nagrać filmiki...robimy DUŻO za DUŻO zdjęć/filmów. Jeśli mamy pojemne karty pamięci, to nie problem. Ten pojawia się , gdy chcemy opracować jakąś RELACJE Z PODRÓŻY.


Spróbujmy z takiej wyprawy wybrać nie więcej niż 2-3 zdjęcia z jednego dnia lub 5-6 z całej wyprawy. Trudne? Prawdopodobnie bardzo, bo każde zdjęcie to zapis naszych emocji, a te trudno ograniczać.
Pomyślcie jednak o tych, którym ten album/y chcemy pokazać. Oni tam gdzie my nie byli, ich te emocje nie dotyczą, nadmiar zdjęć bardzo nuży… bez względu na to, jak ciekawe będą Wasze podróże.

Właściwie te albumy robimy dla siebie, ale wracając do nich, nawet jeśli zostawimy tę ograniczoną ilość ujęć, ale z opisem (!), będziemy je znów przezywać emocjonalnie.


Przekonałam się sama, że warto także różnicować formaty zdjęć, te różnorodne ogląda się ciekawiej.
A'propos OPISÓW – niestety sama nie mam takiego nawyku, ale gorąco Was namawiam do czegoś, co robi moja kuzynka. U niej każde zdjęcie ma datę, informację o tym, w jakiej sytuacji było robione i często imiona/ nazwiska osób na zdjęciach występujących.
Np. Wyprawa do Hiszpanii 2015. Madryt. Ciocia Zosia z wnukiem Stasiem(synem Andrzeja)

Można tez takie opisy zamieszczać obok zdjęcia w albumie, ale… z tym bywa różnie.
Kiedyś robiąc porządki zaglądnęłam do szafki ze starymi, tradycyjnymi albumami. Okazało się, że stare taśmy klejące i rożki wyschły, odkleiły się i kiedy otworzyłam album, zdjęcia wysypały się na podłogę…. Bez informacji na odwrocie zdjęcia nie było łatwo znów je uporządkować. A co, jeśli spotka to kogoś, kto tego albumu sam nie robił? Katastrofa!!!
Można oczywiście wyjść z założenia, że „po nas to choćby potop”, ale oszczędźmy tego bliskim.



Podsumowując, tworząc albumy z podróży:

  • stosuj zasadę IM MNIEJ TYM LEPIEJ!

  • Opisuj (jeśli to możliwe) każde zdjęcie : kiedy było robione, co i kogo przedstawia.

  • Dodawaj opisy także obok.

  • Stosuj różne formaty zdjęć.

I zasada naczelna: baw się dobrze tworząc swoje rękodzieła!!!

Pozdrawiam, Zuzanna 


 Ilustracjami do tego artykułu są zdjęcia travel journala autorstwa Krulika.

1 komentarz:

USAGI pisze...

Ładna kompozycja : )