dzisiaj wspaniałe święto - Dzień Muffinka.
Mam nadzieję, że lubicie.
Kilka lat temu na naszym blogu prowadziłyśmy cykl Przepiśnik Niewędrujący cykl w którym dzieliłyśmy się z Wami swoimi ulubionymi przepisami.
Pierwszym przepisem z tego cyklu był właśnie mój przepis na babeczki. Z okazji dzisiejszego święta chciałabym Wam go przypomnieć w trochę rozbudowanej formie.
Zapraszam!
Przepis na babeczki, dla tych co pierwszy raz!
1. Rozgrzej piekarnik do 180 stopni. Na programie 1 – czyli z
termoobiegiem.
2. Do miski wsyp
rzeczy sypkie:
- 1 i pół kubka
mąki
- pół kubka cukru
- 1 łyżeczkę
płaską sody
- pół łyżeczki
proszku do pieczenia
- łyżeczkę kakao
(jakby się wydawało blade to możesz dodać jeszcze pół łyżeczki,
ale nie za dużo bo będzie niedobre)
- można dodać
pokruszoną lub startą na tarce czekoladę gorzką
- wszystko wymieszaj
dokładnie łyżką
3. Do
dzbanka wlej rzeczy mokre:
- pół kubka oleju
- 1 jajko
- ¾ kubka maślanki
lub mleka
- wymieszaj łyżka
4. W misce połącz
obie części i wymieszaj łyżką dokładnie, tak żeby na dnie nie
było nic suchego. Ciasto powinno być gęste, ale lejące. Jeżeli
jest za gęste można dodać trochę mleka, ale nie za dużo.
5. Blaszkę na
babeczki (mamy blaszkę na 12 sztuk) posmaruj przy pomocy pędzelka olejem.
6. Ciasto wkładaj
do foremek tak, aby było go tam do ¾ wysokości (oczywiście mniej
więcej).
7. Wstaw blaszkę do
rozgrzanego piekarnika na 20 minut – najlepiej nastaw czas w
piekarniku.
8. Po 20 minutach
wyciągnij blaszkę na blat i poczekaj, aż wystygną babeczki i
dopiero wyciągnij je, przechylając blaszkę do góry dnem. Jeżeli
babeczki już wystygły powinny wylecieć bez problemu.
Jeżeli chcesz upiec
jeszcze jedną porcję, to należy umyć blaszkę – jak nie umyjesz
to się babeczki przypalą.
Smacznego!
Jakiś czas później w Przepiśniku Niewędrującym był przepis na babeczki trochę inaczej.
A jeżeli chcielibyście spróbować czegoś innego to zapraszam na kokosanki od Katriny.
Do zobaczenia w kuchni!
Krulik
2 komentarze:
Ale apetyczny post :)
Bardzo smaczny dzień roku :D
Prześlij komentarz