Strony

11 maja 2020

Recyklomania - Zegar z deski kuchennej


Cześć Kochani :-)



Dzisiaj jedenasty dzień miesiąca czyli pora na kurs z udziałem przedmiotów pochodzących z domowego recyklingu.
Tym razem padło na drewnianą deskę do krojenia, z której stworzę kuchenny zegar w wiejskim stylu.
Praca będzie łatwa i przyjemna a wszystko za sprawą papierów ryżowych od ITD Collection z cudownymi grafikami zwierząt gospodarskich :-)



Serdecznie zachęcam do wspólnego tworzenia ze mną:


 Lista materiałów:
- duża drewniana deska do krojenia,
- papiery ryżowe lub trójwarstwowe serwetki obiadowe z wybranymi grafikami,
- klej do decoupage, preparat podkładowy, farby akrylowe: biała, brąz, ochra, bezbarwny matowy lakier zabezpieczający.
- kompletny mechanizm do zegara ściennego + baterii,
 oraz inne materiały ozdobne wg uznania.
U mnie dodatkowo:
- pasta strukturalna, szablon z cyframi, szablon w romby, drewniane patyczki do lodów,
 metalowa owalna baza pod kaboszon, pasek materiału jutowego, kawałek szarej tektury

oraz narzędzia:
 różnej wielkości pędzle, wiertarka + odpowiedniej grubości wiertło, szpatułka, papier ścierny, pistolet z klejem na gorąco.



 Pracę zaczynam od dokładnego umycia i odtłuszczenia powierzchni deski,
oraz delikatnego przeszlifowania papierem ściernym oraz odpylenia.
Tak przygotowane podłoże pokrywam warstwą przezroczystego podkładu.




Po dokładnym wyschnięciu warstwy podkładowej, 
krawędzie deski maluję brązową farbą akrylową.




Kolejnym krokiem jest pokrycie całej powierzchni deski białą farbą akrylową.




Gdy nałożona farba jest sucha, robię miejscowe przecierki, odręcznie maluję
imitację pionowych, wąskich deseczek używając różnych kolorów farb. 
Czynności te wykonuję niezbyt starannie aby uzyskać efekt 
deski po "przejściach" czyli starej i zniszczonej ;-)




 Kolej na zaplanowanie części dekoracyjnej - u mnie w roli pierwszoplanowej 
wystąpi drób domowy czyli kurki i kogucik - wydarte z arkusza papieru ryżowego.
Cała otoczka pracy wyglądem będzie nawiązywać do klimatu gospodarskiego.
Między innym powstanie przestrzenny płotek z patyczków po lodach.




 Zaplanowaną kompozycję przyklejam na stałe. 
Papier ryżowy - za pomocą kleju do decoupage natomiast patyczki - klejem na gorąco :-)



Teraz czas ozdobić górną część zegara. U mnie powstaną cegiełki, 
wycięte z tektury i pomalowane farbami akrylowymi



 Cegiełki zostały przytwierdzone na stałe za pomocą kleju do decoupage.




 Kolej na cyferblat - a tu pełna dowolność w doborze kształtu, rodzaju i koloru cyferek.
Ja umieściłam tylko cztery cyfry arabskie, korzystając z szablonu
od ITD Collection:



 Ponieważ lubię prace na bogato, miejscowo naniosłam 
dekor w romby, również przy pomocy szablonu. 
Gdy dekoracja jest gotowa, odkładam zegar do całkowitego wyschnięcia
co najmniej na 12 godzin a potem zabezpieczam dekorację bezbarwnym lakierem.



Ja postanowiłam jeszcze dołożyć coś od siebie czyli
malutki ale bardzo wdzięczny ozdobnik:-)
W tym celu wnętrze metalowego elementu pomalowałam na kolor biały.





Z papieru ryżowego wycięłam potrzebny element i wkleiłam go do środka.
Po wyschnięciu zabezpieczyłam kilkoma warstwami lakieru.



Teraz pora na montaż mechanizmu napędowego do mojego zegara.

 
W tym celu zaznaczam miejsce, w którym przewiercę dziurę pod mechanizm,
dobieram wiertło o odpowiedniej grubości i ostrożnie nawiercam deskę.
Przykręcam mechanizm, nakładam wskazówki i wkładam baterię.
Do górnej części deseczki przywiązuję owalny dekor sznurkiem jutowym.
 


GOTOWE



Teraz wystarczy zawiesić zegar na ścianie, usiąść przy filiżance aromatycznej kawusi
i zajadając się domowym ciastem z rabarbarem, podziwiać efekty swojej pracy ;-)


I jeszcze szybki rzut oka na kilka szczegółów :-)
























Prawda że fajnie, swojsko i stylowo? ;-)))


Kochani, zachęcam do wykonania podobnej pracy i pochwalenia się jej efektami.
Będzie mi miło, jeśli udostępnicie u siebie link do mojego kursu i oznaczycie źródło,
z którego czerpaliście inspirację.



Życzę miłej, twórczej zabawy i pozdrawiam serdecznie :-)))

Inka


3 komentarze:

  1. Ależ to piękne! <3 Już same kurki są śliczne, ale całość wygląda rewelacyjnie. Bardzo podoba mi się także pomysł na upcykling deski i przerobienie jej na taki zegar. :)
    Aaa, kurczaki, będę dalej ćwiczyć z decoupage (póki co zaliczam swoje pierwsze przygody), skoro takie rzeczy można w tej technice wyczarować. :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Ależ koniecznie proszę dalej ćwiczyć :-) i przygotować się na mnóstwo wspaniałych przygód a taki zegar to tzw "pikuś" w porównaniu z innymi pracami decu. Zapewniam - jest to jedna z ciekawszych technik, dająca bardzo duże pole do popisu i wpływająca na wyobraźnię. Zachęcam i trzymam kciuki za powodzenie :-)

    OdpowiedzUsuń