Najbliższe spotkanie:




11 czerwca 2020

RECYKLOMANIA - Steampunkowy lampion ze słoika



Witajcie Kochani :-)))


Dzisiaj jest jedenasty dzień czerwca więc tradycyjnie spieszę do Was z kolejną propozycją wykorzystania przedmiotów z domowego recyklingu i zachęcam do wspólnego tworzenia według poniższego kursu ;-)

Moja propozycja na ten miesiąc jest bardzo prosta a jednocześnie praktyczna i dająca szerokie pole do działania dla wyobraźni twórczej :-)
Jak wskazuje tytuł wpisu - dzisiaj zrobię klimatyczny lampion a do jego wykonania użyję słoika po kiszonych ogórkach.

SERDECZNIE  ZAPRASZAM



 Potrzebne materiały:
- słoik o dowolnej wielkości i kształcie,
- dwa listki papierowego ręcznika kuchennego, kawałek białego papieru ryżowego,
- farby akrylowe w wybranych kolorach - u mnie dwa odcienie niebieskiego, złoty i miedziany,
- tekturki do wykonania przestrzennej kompozycji oraz dwie okrągłe ramki na okienka lampionu,
- glinka samoutwardzalna,
- klej decoupage, pistolet z klejem na gorąco, pędzel,
- dodatki dekoracyjne i inne preparaty - wg uznania.


Powierzchnię słoika odtłuszczam płynem do naczyń lub spirytusem, dokładnie suszę.
Miejsca, w których planuję wykonać okienka lampionu, smaruję klejem do decoupage
 i przyklejam biały papier ryżowy.
Pozostałą część powierzchni wyklejam pomarszczonym ręcznikiem kuchennym.
Czekam do całkowitego wyschnięcia nałożonej warstwy.


 W wybranych miejscach (najlepiej na przeciwko siebie, po dwóch stronach słoika)
wklejam, pomalowane wcześniej, okrągłe ramki - to będą okienka mojego lampionu. 


 Powierzchnię słoika pokrywam ciemnoniebieską farbą, na całej jego powierzchni,
 z wyłączeniem wewnętrznej przestrzeni okienek. Dokładnie suszę.


 Teraz przystępuję do dekoracji i stworzenia przestrzennych elementów kompozycji. 
Naklejam koła zębate, rozkładając je równomiernie na całej powierzchni słoika.
Z glinki samoutwardzalnej wykonuję niewielką ośmiornicę, 
której ramiona kształtuję w ten sposób aby okalały jedno z okienek lampionu.
Wszystkie elementy przyklejam klejem do decoupage.


 Kiedy dekoracja podeschnie, złotą farbą delikatnie uwydatniam jej elementy,
 stosując technikę tzw suchego pędzla.


 Jaśniejszym odcieniem niebieskiej farby rozświetlam pracę w wybranych miejscach,
staram się nadać jej charakteru porównywalnego do efektu głębi oceanicznej.

Pozostałe elementy dekoracyjne przytwierdzam w miejscach docelowych
 za pomocą kleju na gorąco.


Końcowym etapem jest zadbanie o najdrobniejsze szczegóły i detale,
 które nadadzą mojej pracy charakteru przedmiotu z duszą :-)
Szyjkę słoika przewiązałam sznurkiem jutowym a krawędzie dekoracji  
"podrasowałam tu i tam" miedzianym odcieniem farby :-)
Swoje miejsce na pracy znalazły również mikrokulki o różnej wielkości.

Lampion jest gotowy :-)




Do wnętrza słoika wkładam zapaloną świeczkę lub tealight
i stawiam go w nastrojowym kąciku swojego mieszkania :-)
Delikatnie migoczące światełko jest widoczne po dwóch stronach lampionu.

Jeśli wolicie mocniejsze światło - nie wyklejajcie okienek papierem ryżowym,
- pozostawcie tam przezroczyste szkło ;-)

I jeszcze  kilka fotek, wykonanych w różnym oświetleniu: 




Kochani, mam nadzieję że kursik okaże się przydatny a Wy zechcecie z niego skorzystać. 
Jak zwykle serdecznie zachęcam i proszę o pochwalenie się efektami pracy 
oraz podlinkowanie u siebie źródła, z którego czerpaliście inspirację:-)))

Życzę wspaniałej, twórczej zabawy i pozdrawiam milutko :-)))

Inka

2 komentarze:

Craftfanka pisze...

SUPER! po prostu super:)

USAGI pisze...

Łooo ale genialne :D!!!