Witajcie!
Nie wiem jak Wy, ale ja dowiedziałam się o tym dniu całkiem niedawno.
Dla mnie kapsel kojarzy się z dzieciństwem. Nie było wtedy tabletów, telefonów komórkowych, smartfonów i innych cudów techniki - było za to boisko, plac zabaw czy zwykły chodnik. Popołudniami grało się w gumę, klasy i..... I tu pojawia się kapsel. Najbardziej wciągająca gra. Kapselki wyklejało się własnoręcznie narysowanymi flagami ulubionych państw i ustalało kolejność graczy oraz zasady. Zazwyczaj chłopcy wyznaczali trasę rysując ją kawałkiem cegły lub kredy szkolnej na ulicy/chodniku. Zabawa była przednia, a nami targały różne emocje: od radości po złość i łzy.
Dzisiaj można kupić taką grę w sklepie - dla mnie to wersja dla leniwych, bo przecież można zrobić wszystko samemu.
Kapsel znajdziemy także w scrapbookingu i świetnie się tam sprawdza jako dodatek.
Jeden z pomysłów znalazłam na blogu Kreatywnym. Zobaczcie :)
Zachęcam Was do gry w kapsle i tworzenia z nimi pięknych ozdób.
Miłego wieczoru!
Gosia
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz