Strony

23 września 2020

Dzień Spadającego Liścia - tutorial

Witajcie!

Jesień…..liście lecą z drzew...

Nadszedł czas na jesień. Z jednej strony nastrojowa pora z cudownymi, zmiennymi barwami tego co jeszcze chwile temu było zielone lub jeszcze chwilę zielone jest, bo już niedługo będzie żółte, brązowe, czerwone……. Uwielbiam jesienią spacery w parku, lesie, kiedy cudowne dywany ścielą się pod nogami.

Dziś z okazji DNIA SPADAJĄCEGO LIŚCIA zapraszam do zrobienia liści z masy samoutwardzalnej, a tym samym zatrzymania stanu przejściowego na dłużej.

Do zrobienia będzie potrzebne:

- masa samoutwardzalna (ja mam białą, ale jak będzie innej barwy, też da się przemalować)

- liście klonu, mogą być też dębowe, ale nie takie już zeschnięte, pożółkłe, bo się pokruszą

- wałek do ciasta (można też wykorzystać butelkę)

- nożyk lub skalpel do wycinania z masy

- maty lub papieru do pieczenia, żeby nie przykleiła się masa do blatu

- miseczka, talerzyk lub coś takiego w czym położymy naszego wyciętego liścia, żeby nadać mu fajny kształt

- farby akrylowe

- pędzelek

- opcjonalnie może być jeszcze akrylowy lakier


Zaczynamy!

Trzeba rozwałkować masę i przyłożyć przyniesionego liścia, następnie lekko przewałkować. Odcisną się nam wszystkie żyłki liścia i uzyskamy fakturę prawdziwego liścia. Obcinamy z brzegów zbędą masę. Liść gotowy do suszenia. Układamy na talerzyku, w salaterce, czy innym naczyniu, które nada kształt zwijających się brzegów,  charakterystyczny dla liści jesienią.

 Dobrze jest dać ręcznik papierowy, żeby masa nie przywarła do naczynia. Zostawić do wyschnięcia (około 24h, czasami więcej, jak zrobicie grubszego liścia).

 

Jak już nam wyschnie przystępujemy do malowania. I tu wedle uznania liście mogą być jednokolorowe lub cieniowane (opcjonalnie można po pomalowaniu zabezpieczyć lakierem wodnym).

 

 Mi podobają się te drugie i zrobiłam ich cały zestaw. Różnej wielkości  liście tworzą według mnie świetny efekt. Liście można ułożyć na stole, parapecie lub postawić na nich tealighty.



Dziękuję za uwagę i zachęcam do samodzielnego wykonania liści, zrobienie których jest proste
i można wykonać je z dziećmi.


Oby i Wam umilały jesienne wieczory.

Pozdrawiam i do następnego pomysłu!

Agnieszka Cymerkiewicz

1 komentarz: