Strony

1 października 2020

Makaron na Dzień Wegetarianizmu - Przepiśnik niewędrujący :D

    1 września to dzień wegetarianizmu :) 

Z czym to się je? Otóż wegetarianie z różnych powodów rezygnują ze spożywania mięsa a dokładniej zwierząt czyli również owoców morza i ryb (to również zwierzęta, choć nie każdy tak uważa). 

Ja jedzenie zwierzątek porzuciłam w wieku 10 lat, czyli całą wieczność temu :) Nigdy nie miałam z tego powodu żadnych problemów ze zdrowiem, wręcz zawsze miałam bardzo dobre wyniki, w moje ślady po kilku latach poszły moje dwie starsze siostry którym od momentu zmiany nawyków żywieniowych poprawiło się zdrowie, więc polecam :)

 Z okazji tego wspaniałego dnia chcę podzielić się z Wami jednym z moich ulubionych bezmięsnych dań – makaron z warzywami! Zazwyczaj w różnego rodzaju knajpach makaron lub ryż z warzywami jest bardzo suchy a same warzywa to w większości rozmrożone mrożonki odgrzane na parze. Ja bardzo nie lubię takich suchych dań, więc robię to bardziej na hmm wilgotno :)

Czego nam potrzeba:

- 1 cukinia pokrojona w kostkę,

- 2-3 pomidory bez skórki pokrojone w kostkę,

- 0,5 kg pieczarek pokrojonych w kostkę,

- 600 ml przecieru pomidorowego/sosu pomidorowego/passaty,

- różyczki z połowy brokuła podzielone na kawałki,

- ziarna kukurydzy z 1/2 kolby kukurydzy,

- kilka suszonych pomidorów (możecie pokroić je w pasku lub wrzucić całe),

- cała średniej wielkości czerwona cebula pokrojona w kostkę (czy w inne kształty jak kto woli),

- 2 duże ząbki czosnku (chyba, że Chiński to z pół główki żeby było coś czuć),

- ser żółty starty na tarce wedle uznania,

- pół kostki sera feta,

- łyżeczka kolorowego pieprzu,

- łyżeczka tymianku,

- łyżeczka oregano,

- łyżeczka estragonu,

- łyżeczka bazylii,

- łyżeczka rozmarynu,

- łyżeczka soli,

- łyżka oliwy z oliwek,

- makaron tyle porcji na ile osób ma być obiad. Sam sos starczy na kilka porcji lub kilka obiadów dla jednej osoby,

    Mam bardzo fajną dużą, głęboką patelnię której ścianki mają wysokość około 8cm, więc wszystko się mieści. Jeżeli nie macie takiej patelni oczywiście polecam garnek, acz nie wiem czy wyjdzie tak samo smaczne. 

    Pieczarki podsmażam na patelni żeby straciły zbędną wodę, jak się zrobią odstawiam na bok. Następnie na głęboką patelnię wlewam oliwę z oliwek i wrzucam pokrojoną w kostkę cukinię, gdy się trochę podsmaży dodaję resztę: pokrojone pomidory bez skórki, różyczki brokuła podzielone na kawałki, kukurydzę, suszone pomidory, pokrojoną cebulę i 1 ząbek czosnku wyciśnięty przez praskę. To wszystko zalewam przecierem pomidorowym czy też sosem lub passatą, jak kto to zwie i mieszam :) 

Przez 20 minut całość pyka sobie na największym palniku ale na małym ogniu, od czasu do czasu trzeba oczywiście zamieszać. Po 20 minutach wsypuję wszystkie przyprawy oraz zrobione wcześniej pieczarki, mieszam i nastawiam wodę na makaron. 

Gdy woda się zagotuje wrzucam makaron na posoloną wodę bez oleju czy oliwy i wyciskam resztę czosnku do warzywek które cały czas co jakiś czas trzeba mieszać. Makaron gotuję przez kolejne 10 minut, w tym czasie jedzenie na patelni dalej się gotuje. Gdy makaron już się zrobi, warzywka powinny gotować się w sumie około 40 minut. 

Do miseczki wsypuję trochę makaronu, na to trochę startego żółtego sera i fety pokrojonej w kostkę, na to warzywka po czym znowu makaron, ser żółty, feta i znowu sosik z warzyw. To wszystko mieszam żeby makaron połączył się z sosem i serkami.

 Oczywiście całości wychodzi więcej niż jedna porcja, więc można zjeść w kilka osób, lub mieć zapas na kolejne posiłki :) 

Smacznego!

USAGI

2 komentarze: