Witajcie Kochani :-)
Dzisiejszy
wpis potraktowałam bardziej ulgowo, jeśli chodzi o sam recykling.
Owszem, będzie sporo różnych materiałów, pozostałych po wcześniejszych
moich projektach, o czym zaraz się przekonacie, jednak tym razem
postawiłam nacisk na projekt sezonowy.
Pokażę Wam, w jaki sposób stworzyłam jesienny pozytywnik,
wykorzystując tylko to, co aktualnie miałam pod ręką :-)
ZAPRASZAM:
Potrzebne materiały:
z recyklingu:
- tektura falista - pozostałość po opakowaniu na pizzę "32"
- białe passe - partout 30 x 30 cm- również pozostałość po jednej z wcześniejszych prac,
- kawałek jutowego worka,
- ścinki papierów scrapowych o odpowiednio dobranej kolorystyce,
- końcówki sznurków ozdobnych,
- 2 małe klamerki oderwane od dekoracyjnych klipsów,
- resztka pomarańczowego sizalu,
oraz
arkusz papieru scrapowego w jesiennym klimacie i dodatki dekoracyjne wg uznania ;-)
Tekturę falistą przycinam na wymiar 32 x 32 cm,
Białe passe - partout o wymiarze 30 x 30 cm oklejam arkuszem papieru scrapowego
W oklejonej papierem ramce wycinam kwadratowe okienko wzdłuż wewnętrznych krawędzi.
Odcięty kwadrat papieru odkładam - będzie mi potrzebny w późniejszym etapie pracy!
Teraz zużyję resztkę pomarańczowego sznurka, który mocuję od spodu mojej ramki,
na odpowiednio zaplanowanej wysokości - na nim będzie zawieszona fotografia.
W zależności od jej wielkości sznurek nie powinien być umieszczony zbyt nisko!
Tak przygotowaną ramkę naklejam na tekturę falistą, pozostawiając po bokach
dekoracyjną, kontrastującą z ramką, obwódkę.
Teraz wklejam kwadrat papieru scrapowego, który wycięłam we wcześniejszym etapie pracy.
Ja użyłam dwustronnego papieru scrapowego i tutaj wykorzystałam
piękny, jesienny wzór drobnych listeczków, znajdujący się po jego drugiej stronie.
Kolej na przygotowanie podpórki, dzięki której moja ramka będzie mogła stabilnie
i samodzielnie trzymać się pionu.
Przycinam i biguję element wg powyższego schematu.
W
miejscach bigowania zaginam tekturę i formuję z niej element na kształt
klina, sklejam a po wyschnięciu smaruję obficie klejem jedną z
większych płaszczyzn profilu i doklejam
do tylnej ścianki mojej
ramki. Przed całkowitym związaniem kleju upewniam się czy ramka stoi
stabilnie. W razie konieczności szybko nanoszę korektę!
Teraz zaczynam najprzyjemniejszy etap pracy czyli dekorację ramki.
Postanowiłam do tego celu wykorzystać zgromadzone wcześniej ścinki.
Zwinęłam i skleiłam z nich zgrabne ruloniki o różnej długości.
Ozdobne ruloniki wklejam w wybranych miejscach ramki.
Obok nich wykonuję kompozycję z jesiennych darów natury
oraz resztek naturalnego sznurka.
Wklejam jakieś pozytywne hasło - tutaj napis: radość ;-)
Staram się rozplanować jesienne kompozycje w narożnikach ramki - tam znajduje się
najwięcej miejsca na swobodne umieszczenie wybranych detali
Idealną ozdobą takiej pracy jest umieszczenie sylwetki zwierzaka, kojarzonego z jesienną porą roku.
Na mojej pracy zamieszkała ruda wiewiórka oraz kolczasty jeżyk :-)
Na końcu mocuję klamerki do sznurka rozciągniętego pomiędzy
bocznymi płaszczyznami ramki i zawieszam na nich śliczne, jesienne fotki.
W
ten sposób uchwyciłam i zatrzymam na dłużej wspomnienia kolorowej
jesieni, które w długie, zimowe wieczory będą mi przypominać radosne
chwile i kojarzyć się z ostatnimi, ciepłymi promieniami jesiennego
słońca :-)
Zobaczcie jak pozytywny nastrój udało mi się stworzyć dzięki zestawieniu zaledwie kilku materiałów
a
właściwie ich resztek, ścinków, pozostałości, które zawsze skrzętnie
chomikuję na potrzeby choćby takich, kombinowanych projektów, jak ten
dzisiejszy :-)
Dziękuję za spotkanie, życzę pozytywnego tworzenia i żegnam się z Wami cieplutko,
Inka
2 komentarze:
Jak dla mnie piękna kolorystyka :D uwielbiam takie kolory jesieni :D
Dziękuję za inspirację!
Bardzo dziękuję Aniu i cieszę się że inspiracja się spobobała. To również moje ulubione, jesienne barwy :-) Pozdrawiam cieplutko!
Prześlij komentarz