Grudniownik w kieszonkach

 

Pogoń za prezentami, porządki i szykowanie świątecznych przysmaków coraz bardziej zajmują nam głowy. Warto jednak w przedświątecznej gorączce znaleźć chwilę na twórcze hobby, zwłaszcza jeśli możemy je wykorzystać do udokumentowania naszej codzienności w ostatnim miesiącu roku. Tak, mam zamiar zachęcić Was do robienia grudniownika - i to nic, że ponad tydzień grudnia za nami - nie szkodzi. A na końcu posta - zapraszam do zabawy - z nagrodą!

Grudniownik (ang. december daily) to albumik, w którym dokumentujemy kolejne dni grudnia, w tym nasze przygotowania do świąt. Niektórzy prowadzą go tylko do 25 grudnia, inni do sylwestra. Niektórzy z każdego dnia wklejają po kilka zdjęć z długimi opisami, inni dają jedną małą fotkę i zdanie tekstu, albo krótką notatkę bez żadnych zdjęć. Duży album, mały album, travellers notebook - to od Was zależy, jak ten albumik wygląda i co zawiera.

Ja nie robię grudniownika co roku, ale w tym roku robię i robię go w formie pocket scrapbooking. Mój grudzień zostanie udokumentowany w segregatorku, gdzie do foliowych kieszonek wkładam zdjęcia i kolorowe karty oraz papiery.

Robiłam taki albumi w formacie 6x8 cali, 4x6 cali poziomo, teraz robię go w formacie 4x6 cali pionowo. W kieszonkach można umieścić nie tylko papiery i zdjęcia, ale także różne pamiątki, a w przypływie weny zrobić w nich shaker pełen błyszczących cekinów lub igieł ze świątecznej choinki.

W internecie znajdziecie wiele inspiracji, tutoriali i wyzwań grudniownikowych. Ja ze swej strony zapraszam Was do wspólnej zabawy na fejsbukowej grupie ScrapElektrownia, gdzie czeka na Was konkurs grudniownikowy z nagrodą do wygrania.

Pozdrawiam serdecznie, Ania K.