Witam Was serdecznie :-)
Dzisiaj przychodzę z propozycją stworzenia świątecznych zawieszek w kształcie choineczek.
Bazą
do ich wykonania będą zużyte samochodowe choinki zapachowe. Te, które
ja dzisiaj wykorzystam, jeździły w moim samochodzie ponad rok i prawie
zupełnie straciły charakterystyczną dla siebie, woń ;-) A ponieważ lubię
eksperymentować - postanowiłam dzisiaj przerobić je na bardzo proste
ozdoby świąteczne :-)
Jeśli macie ochotę poeksperymentować razem ze mną - serdecznie zapraszam do wspólnej zabawy :-
Potrzebne materiały:
- zużyte choinki zapachowe,
- farby akrylowe: złota i biała,
- jednoskładnikowy preparat do spękań CRACLE,
- serwetki lunchowe z wybranymi motywami świątecznymi,
- klej do decoupage, pędzel, sznurek, wąska taśma ozdobna,
- bezbarwny lakier zabezpieczający,
- dodatki wg uznania - ja wybrałam małe, metalowe dzwoneczki.
Pracę zaczynam od obustronnego pomalowania choinek na kolor złoty.
Czekam, aż farba dobrze wyschnie
Kolejnym krokiem jest nałożenie preparatu do spękań CRACLE na całą
powierzchnię choinek, po obu stronach. I kolejne suszenie :-)
Kiedy preparat wyschnie, obficie pokrywam choinki białą farbą.
Po chwili na powierzchni zawieszek pojawiają się pierwsze spękania.
Przybierają postać złotych, nieregularnie położonych żyłek.
Teraz przyszedł czas na kolejne - porządne!!! suszenie.
Wykorzystuję moment przerwy w pracy do przygotowania wybranych motywów z serwetek.
Kiedy
moje choineczki już wyschły, na ich powierzchnię nanoszę obrazki
wydarte z serwetek lunchowych i przyklejam je za pomocą kleju do
decoupage.
Wykorzystuję tylko jedną warstwę serwetki - tę górną - z nadrukowanym obrazkiem!!!
Krawędzie drzewek delikatnie cieniuję złotą farbą.
Dobrze wysuszone ozdoby zabezpieczam bezbarwnym lakierem ochronnym.
Ja nakładam ok. 5 warstw lakieru - dla lepszego wtopienia obrazka i zabezpieczenia pracy.
I ostatnim etapem pracy jest wykonanie zawieszek - pętelek ze sznurka
oraz udekorowanie choineczek wybranymi ozdobami.
Jak widać - u mnie tym razem minimalizm - wybrałam jedynie
malutkie dzwoneczki i wąską taśmą dekoracyjną przywiązałam je do zawieszek :-)
GOTOWE!
Moje zawieszki posłużą jako miły dodatek do prezentów świątecznych ;-)
Jestem ciekawa jaką rolę powierzycie swoim - pochwalcie się koniecznie :-)
Moi Drodzy, dobiega końca kolejny rok, który spędziłam tutaj wspólnie z Wami, a wszystko
dzięki uprzejmości i gościnności Administratorki bloga Kwiatu Dolnośląskiego - Ani (Krulikowi).
Dziękuję bardzo za comiesięczne spotkania z Wami, za komentarze pozostawione
pod kursami i mam cichą nadzieję że te moje recyklingowe
wariacje choć po części spotkały się z Waszym uznaniem.
Wszystkim Czytelnikom bloga życzę
miłych, zdrowych, spokojnych
Świąt Bożego Narodzenia
oraz
szczęśliwego, twórczego
Nowego Roku ;-)
Do zobaczenia w styczniu,
Inka - art
1 komentarz:
Ja Cię, ale genialny pomysł! :D :D :D
Prześlij komentarz