Witajcie!
Niech nikt nie wierzy, że jak człowiek skończy pracę zawodową i zacznie tzw. „emeryckie życie”, (do którego tak się tak się tęskni pracując), będzie miał dużo czasu wolnego….
Ja nie mam go w nadmiarze!!!
Po raz pierwszy w życiu jednak ROBIĘ TO, CO LUBIĘ!!!
Jedną z form mojej aktywności jest robienie kart ATC, czyli ART TRAING CARDS.
Jest na FB specialna grupa osób, które fascynuje ta niewielka forma scrapbookingowej aktywności : ArtGrupa ATC, która co miesiąc ogłasza jakieś ciekawe wyzwanie, po którym można się wymieniać zrobionymi kartami. Bo przyznam się Wam, ze chyba nigdy nie udało mi się zrobić tylko jednej karty na dany temat :-)
Jest to więc dodatkowo okazja do poznania nowych osób oraz zgromadzenia ciekawej kolekcji.
Osobiście gromadzę te karty w albumie, który kupiłam w MPiK jako album do zbierania kart z piłkarzami. Ja gromadzę w nim karty ATC.
Nie zawsze biorę udział w wyzwaniach, albo wykonuje karty na „zadany temat” poza wymiana, znacznie później. Zawsze jednak cieszy mnie, ze udaje się znależć kogoś, kto chce się kartami wymieniać. Rozumiem teraz, dlaczego niektóre dzieci (i nie tylko dzieci) tak fascynuje kolekcjonowanie „kart piłkarskich”.
Dzięki tej małej formie, rok temu, udało mi się pozytywnie „skanalizować’ negatywne emocje wynikające z lockdownu. Powstała cała historia pierwszych miesięcy pandemii.
Teraz wole się koncentrować na tematach weselszych – WIOSNA, KWIATY, CZAS WOLNY, WIELKANOC, PERSPEKTYWA WAKACJI, LUDZIE, PASJE itd., itp.
Jeden pękaty album wypełniłam przez rok w całości. Teraz gromadzę karty w drugim i chętnie wymieniam się nimi z innymi pasjonatami.
Spróbujcie, to naprawdę wciąga, a forma jest tak mala, ze zrobienie jej nie zajmuje dużo czasu.
Pozdrawiam, Zuzanna
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz