27 sierpnia 2021
Art journal z gazetowych ścinków
22 sierpnia 2021
Calineczki, czyli inchies
Witajcie!
Jakoś ostatnio prace scrapbookingowe u mnie minimalistyczne.
Żadnych dużych form, żadnego rozmachu, a jednak coś mam ochotę wycinać, kleić czy rysować.
Poszłam więc w kierunku najmniejszej chyba formy (ze znanych mi) scrapbookigowych czyli INCHIES, spolszczone jako CALINECZKI. Nazwa pochodzi od ich wielkości, bo maja dokładnie formę 1/1 cal, czyli kwadracik mniej więcej 2,5 na 2,5 cm (dokładnie chyba 2,54).
Mimo swoich małych wymiarów, Calineczki mogą zmieścić całkiem sporo treści. W ich tworzeniu można też wykorzystywać wszystkie formy – wycinania, klejenia, malowania, rysowania, stemplowania, mediowania, a nawet szycia, wyszywania czy szydełkowania.
W swojej praktyce używam najczęściej form kwadratowych, choć Tores w BloguKreatywnym opisywała także Calineczki okrągłe ( round inches, czyli calineczki okrągłe (o średnicy 1 cala)), bliźniacze (twinchies – podwójne inchies (1×2 cale)), czy potrójne (trinchies (1×3 cale). .
Lubię z Calineczek robić miesięczne kalendarze :
To spore wyzwanie by w tak malutkim wymiarze zawrzeć symbole tego, co się w jakimś dniu wydarzyło.
Znam osoby, które pracowicie dokumentują w ten sposób miesiąc za miesiącem.
Na stronach ScrapElektrowni proponowałam kiedyś zrobienie Calineczek na nieco większej formie kart ATC. Wyszły z tego bardzo ciekawe formy.
Osobiście tworze czasem Calineczki, które dodaję później do innych form scrapowych, jako formę dodatków do albumów ze zdjęciami, jako ozdobę kalendarzy w Bullet journalach, czy Art journalach.
Polecam Wam, spróbujcie , najpierw kilka, potem może tydzień albo w końcu cały miesiąc zapisać na tej miniaturce. To wymaga dużej kreatywności, ale jest bardzo wdzięczną formą wspomnień o czasie, który mija.
Zuzanna
11 sierpnia 2021
RECYCLOMANIA - Oryginalny zegar ze szklanej butelki
Jeśli
jesteście ciekawi, w jaki sposób można zmienić zwykłą, szklaną butelkę w
bardzo oryginalny zegar - serdecznie zapraszam na kursik :-)
Kochani,
podstawowym elementem mojej pracy jest baza zegara, która powstaje ze
szklanej butelki po winie, szampanie lub innym trunku.
Następnym krokiem jest
przewiercenie szklanej butelki z zachowaniem wszelkich zasad
bezpieczeństwa - praca z użyciem wiertarki i obowiązkowo w okularach
ochronnych!!!
Ponieważ chcę aby moja dekoracja była widoczna przez przezroczyste szkło - kolejne etapy pracy będą się odbywać po spodniej stronie bazy !!!!!!!
Całą
powierzchnię butelki dokładnie odtłuszczam używając miękkiej
ściereczki, obficie nasączonej spirytusem. Teraz kolej na położenie
warstwy podkładowej - ja używam bezbarwnego primera do szkła marki
Stamperia. Pierwszą warstwę podkładu pozostawiam do całkowitego
wyschnięcia - ok 2 godz i nakładam kolejną warstwę. Po nałożeniu drugiej
warstwy szkło suszy się ok 12 godzin.
Ważna
uwaga - cały czas musimy pamiętać, że pracujemy od spodniej strony bazy
zegara i trzeba zwrócić szczególną uwagę na prawidłowe ułożenie
cyferblatu, tak aby cyfry były poprawnie czytane po odwróceniu bazy do
jej położenia finalnego.
Całą
zdobioną powierzchnię pokrywam warstwą białej i warstwą szarej farby,
odstawiam do wyschnięcia a następnie kilkakrotnie zabezpieczam
bezbarwnym lakierem ochronnym.
Kochani, mam nadzieję że moje recyklingowe zapędy działają twórczo na Waszą wyobraźnię.
Pozdrawiam Was bardzo serdecznie, życzę dużo słońca oraz miłego, wakacyjnego luzu :-)
Inka
4 sierpnia 2021
Kartka pocztówkowa dla początkujących - inspiracje
Witajcie!