Witajcie!
Dziś chciałabym Was zaprosić do „przygody z filcem”.
To wdzięczny materiał, pod warunkiem, że nie jest nam trudno posługiwać się igłą i nitką .
Chociaż… swego czasu widziałam studentki, które, nie posiadając tej umiejętności, korzystały z kleju albo… zszywacza.
W sklepach dla rękodzielników (także w Empiku) dostępne są arkusze filcu wielkości A4 (i większe), w różnych, soczystych kolorach.
Gdy chciałam zmienić coś w robionych ostatnio namiętnie kartach ATC – wykorzystałam właśnie filc. Elementy kwiatów są naszyte nitką, a całość podklejona sztywna tekturką.
Przy okazji chciałabym przypomnieć co jeszcze można stworzyć z filcu. Sama szyłam różne figurki z filcu, do wykorzystania jako zabawka dla dzieci, ozdoba na choinkę, dekoracja do powieszenia.
Robiłam poduszeczki na szpili i igły.
Przed wyjazdem do Moskwy robiłam w prezencie „Matrioszkę”, breloczek do kluczy.
Niestety nie mam już rzeczy użytkowych, które szyłam z filcu: pokrowca na komórkę, na tablet, zakładki i okładki na książki.
Zastosowań filcu jest wiele - możecie je zobaczyć też na naszym blogu na wcześniejszych postach w temacie FILC.
W Internecie można znaleźć pomysły na tzw. „książeczki sensoryczne” dla małych dzieci, do ćwiczenia zdolności manualnych, wiązania sznurówek, układania figur, zabawy w prace domowe, ubieranie lalek, wieszanie prania etc. Zaczęłam nawet taka książeczkę tworzyć, ale nie dokończyłam, bo w międzyczasie dziecko, dla którego była przeznaczona, wyrosło :-)
Gdy znudzi się Wam tworzenie z papieru, albo zechcecie jakiejś odmiany, polecam serdecznie zabawę z filcem. To także materiał pozwalający wyzwoli wiele pomysłów.
Spróbujcie i dajcie znać, jak Wam się ta zabawa podoba.
A może sami tworzycie filcowe cudeńka?
Pozdrawiam
Zuzanna
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz