Witajcie!
dzisiaj będzie bojowo, bo właśnie kilka dni temu wypowiedziałam wojnę mojemu pudłu ze ścinkami !
Nie wiem jak to się dzieje, ponieważ regularnie pozbywam się ich nadmiaru w trakcie Dolnośląskich Warsztatów Craftowych na akcji Podziel się Ścinkiem, ale to pudełko systematycznie się zapełnia.
No i właśnie kilka dni temu tam zajrzałam, a ono się normalnie nie domyka!!
Zaczęłam od powycinania kilku kształtów dziurkaczami:
Nacięłam też dość sporo pasków, a następnie to wszystko zaczęłam układać w kartki na różne okazje - nie są może za bogate, ale chodziło oto żeby wykorzystać tylko to co wyciągnę z tego ścinkowego pudełka (a jak się okazało były tam i bazy i obrazki i naklejki z napisami):Następnie przetestowałam kilka pomysłów zaczerpniętych z czeluści internetu, czyli powstały dodatki do bullet journali lub scrapów:
i kwiaty z papieru:
i jeszcze korale - oj, strasznie mi się spodobało to kręcenie korali, mega relaksujące zajęcie :D
A na koniec zrobiłam kalendarz taki na biurko na przyszły rok:
Ze ścinków mam jeszcze okładkę do art journala: i parę wpisów w środku:
Nie, pudełko nagle nie stało się puste, ale już mam plan co dalej z tym zrobić :D
Życzcie mi powodzenia :D
Krulik
Z ciekawości poczytała co tworzysz za ścinków i spodobał mi się pierwszy pomysł. Ścinków Ci u mnie dostatek , ArtJurnala nie tworzę, ale jakieś dziurkacze mam a ciągły brak kartek okolicznościowych , może i ja tak te ścinki wykorzystam. Dzięki za ten wpis u pomysł.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Świetny pomysł. Ja zaczęłam od ATC na XXII DWC. Ale jeszcze sporo mi zostalo.moze jakieś kartki 😋
OdpowiedzUsuń