Witajcie!
2 grudnia 2023 roku we Wrocławiu odbyły się targi z włóczką w roli głównej. I ja tam byłam, włóczki oglądałam, co nieco kupiłam, z wieloma osobami rozmawiałam i super się bawiłam :D
YarnFest to impreza dla wszystkich dziergajacych, czyli machających drutami czy szydełkiem niezależnie od wieku.
W tym roku można było zobaczyć i pomacać różnego rodzaju włóczki od cieniutkich moherów po puszyste, grube bez skrętu.
Kilku wystawców miało
ręcznie przędzone i farbowane wełny.
Kolory kusiły i ciężko było podjąć decyzję o zakupie. Co za dużo to nie zdrowo:)))
Każdy wystawca miał coś ciekawego do zaoferowania i służył pomocą.
Zaglądnij na ich strony, a sam/a się przekonasz.
1. Furora Yarn
2. Magic Loop
3. Mila Druciarnia
4. Księzycowe Motki
5. Na Sztuki Studio
6. Knit With Sis ?
7. Biferno
8. Time to Knit
9. Stylove Włóczki
10. Woolloop
11. Madobo
12. Miss Knitski
13. Hanka Mi Zrobiła
14. Dye Dye Done
15. Włóczkomaniaczka
16. Motkomania
17. 7 Oczek
18. Wełna Bawełna
19. Animotki
20. Lipoppi
21. Gabo Wool
22. Mania Chomikuje
23. Między Drutami
24. Sama Se Uszyj
25. Colorido
26. Brioszka
Oczywiście
w sprzedaży były druty, szydełka, znaczniki, pomoce przy dzierganiu
itp. Jak dla mnie ciekawe były blokery zrobione z pleksji lub metalu na
skarpety i rękawiczki.
Od samego rana odbywały się również warsztaty.
Tkana makatka - Splotka.
Przędzenie na wrzecionie - Tkanenaokraglo
Techniki wykończenia projektów - Tatiana Kawałko
Zaprojektuj swój sweter - Knitolog
Dodatkowo
w Yarn Fest brał udział pobliski sklep Między Drutami:
Chyba każdy w
ten dzień go odwiedził, bo było tam tam tak tłoczno, że nie można było w
pewnych momentach przejść!
Fajnie było pobuszować na stoiskach i spotkać wiele koleżanek dziewiarek znanych z realu czy z social
mediów. Wspólne przeżywanie, jaranie się włóczkami to miłe chwile:)
Idąc
z budynku YarnFest do sklepu Między Drutami spotkałam inne nieznane mi wcześniej
dziewiarki z którymi mogłam pogadać.
A skąd wiedziałam, że to właśnie one?
W ten dzień łatwo było rozpoznać
w okolicy festiwalu dziewiarkę - prawie każda miała na sobie coś zrobionego na drutach, w ręku torby z
włóczkowymi zakupami i uśmiech na ustach.
W trakcie jednej z rozmów doszłyśmy do wniosku, że:
- Podobno pieniądze szczęścia nie dają.
- Jak to? Dzięki nim można kupić włóczkę i stworzyć coś wyjątkowego.
Każdy kto ma hobby tak by odpowiedział:)
Pozdrawiam, Stefcia z pracowni Robótki Stefci
https://stefcia.pl/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz